Bociany co roku rozbudowują swoje domostwa, nakładając nowe warstwy na stare. Po kilku latach takie gniazdo może ważyć ponad tonę. Kiedy masa bocianiego gniazda staje się zbyt duża, zagrażając konstrukcji platformy i słupa, należy je zdjąć i odciążyć platformę. Stare gniazdo zostaje zdjęte, a część jego wyściółki jest na nowo układana na platformie, tak aby ptaki rozpoznały swój dom wracając z „ciepłych krajów”.

Co prawda w tym roku na nowo założonych platformach może jeszcze nie być bocianich rodzin. Te, które przyleciały już powiększyły swoje rodziny. W gniazdach widać już dość spore młode ptaki. Jednak gdy wiosną przyszłego roku ptaki ponownie przylecą do Polski będą na nie czekały nowe „domy”.
Energa-Operator podpisała kolejne porozumienie z Małopolskim Towarzystwem Ornitologicznym o wsparciu finansowym programu ochrony bociana białego i obrączkowania tych ptaków na terenie działania spółki.
CZYTAJ TEŻ: Sopot: Ktoś celowo zatruł drzewa. Miasto zawiadomi policję
– Energetycy nieprzypadkowo objęli bociany szczególną opieką – mówi Beata Ostrowska, rzeczniczka spółki Energa-Operator. – Gatunek ten, jak żaden inny symbolizuje piękno polskiej przyrody, ale ma też ścisły związek z energetykami. Boćki upodobały sobie słupy energetyczne na idealne lokum do zakładania gniazd. Z szacunków wynika, że około 70 proc. gniazd bocianich w Polsce znajduje się właśnie na platformach montowanych przez energetyków – podkreśla.

Każdego roku energetycy Energa-Operator instalują nowe i remontują stare platformy zabezpieczające bocianie gniazda na słupach energetycznych. Jak zapewniają znawcy tematu, dzięki zamontowaniu specjalnej konstrukcji, wynoszącej gniazdo ponad przewody sieci energetycznej, skrzydlate rodziny są bezpieczniejsze, a odbiorcy energii elektrycznej mają zapewnioną ciągłość dostaw prądu do swoich domów i firm. W samym 2024 r. zainstalowano 569 i wyremontowano 163 platformy, a ich łączna liczba to już 14 093.
Czytaj też: Koszenie trawy o poranku jest zgodne z prawem?
Przyjrzyjmy się jak wyglądają kulisy decyzji o zainstalowaniu platformy...
– Warto wiedzieć, że platformy nie są instalowane „na życzenie” – wyjaśnia Anna Gawrońska, koordynator sekcji ochrony środowiska w Energa-Operator. – Zgodnie z zaleceniami przyrodników, taka konstrukcja może być zamontowana tylko na słupach energetycznych, na których bocianom udało się zbudować gniazdo i wychować młode, a wyniesienie gniazda można przeprowadzić tylko poza sezonem ochronnym. Na terenie Energa-Operatora sytuację taką można zgłosić, m.in. poprzez wysłanie wiadomości na adres [email protected]. Energetycy, po otrzymaniu sygnału, przeanalizują sytuację wraz z osobami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska w spółce i jeżeli gniazdo będzie kwalifikowało się do przeniesienia na platformę, przyjadą, aby zapewnić bocianom bezpieczne warunki mieszkaniowe.

Przypomnijmy, od 2022 r. w wybranych miejscach montowane są nowoczesne platformy, tzw. „ptasie osiedla”. Służą one nie tylko bocianom, ale i innym gatunkom ptaków. Pierwszą w Polsce platformę pod gniazdo bocianie dodatkowo wyposażoną w budki lęgowe dla małych i średniej wielkości ptaków skonstruowali współpracujący z Energa przyrodnicy, a zamontował ją olsztyński oddział Energa-Operator w Milejewie koło Elbląga.
„Konstrukcja posiada specjalne szuflady, w których swoje gniazda mogą zakładać różne ptaki. W gniazdach bocianich bardzo chętnie zamieszkują wróble, mazurki czy pójdźki, a czasami nawet dudki. W nowym modelu platformy ptaki od razu otrzymują budki przystosowane do swoich potrzeb, skrojone pod konkretne gatunki. Platforma wielorodzinna zwana jest Konieczny-Łukasik, od nazwisk dwóch autorów tej konstrukcji” – informuje Energa-Operator.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ornitologiczna sensacja nad Zatoką Pucką! Pierwszy żuraw kanadyjski w Polsce
Warto podkreślić, że tylko w 2024 r. na terenie działania Energa-Operator ornitolodzy zaobrączkowali 667 bocianich piskląt w 233 gniazdach. To o blisko 80 piskląt więcej niż rok wcześniej.
– Przez wiele lat przeszkoleni przez przyrodników energetycy z Energa-Operator sami obrączkowali bociany – mówi Anna Gawrońska. – Ornitolodzy dzięki skoordynowanej akcji z energetykami uzyskali wiele cennych informacji. Do dziś lokalnie kontynuowana jest pomoc przy obrączkowaniu i jeśli istnieje taka potrzeba, przyrodnikom udostępniane są podnośniki Energa-Operator.
W tym roku już w Polsce po raz 22 obchodzimy Dzień bociana. To skuteczna inicjatywa przyrodników z towarzystwa „pro Natura”.
– Nie jest też przypadkiem, że Dzień Bociana Białego przypada na 31 maja – wyjaśnia rzeczniczka Energi-Operator. – Jako że bocian kojarzy się z dziećmi (przynoszonymi przez bociany w tobołkach), przyrodnicy ustanowili to święto w wigilię Dnia Dziecka, wybierając tę symboliczną datę jako najlepszy moment na zwrócenie uwagi na zagrożenia i potrzebę ochrony ptaków, a także na miejsce, jakie bocian biały zajmuje w polskim krajobrazie i kulturze.
Wiedzieliście, że Polskę zasiedla niemal jedna czwarta światowej populacji bociana białego? Niestety, liczebność tego gatunku z roku na rok ulega drastycznym wahaniom, zmienia się także zasiedlony przez niego areał i dostęp do zasobów pokarmowych.
– Wszelkie zmiany w środowisku mają pośredni wpływ na sukcesy jego lęgów – przestrzegają ornitolodzy. - Przyszłość tego gatunku w dużej mierze zależy od warunków i bezpieczeństwa, jakie zapewnimy ptakom w Polsce.
























Napisz komentarz
Komentarze