Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Frekwencyjny rekord. Piekarczyk powędruje do Krynicy Morskiej

88,31 proc. frekwencji w Krynicy Morskiej to najlepszy wynik nie tylko na Pomorzu, ale w całej Polsce. Miasto otrzyma za to symbol Elbląga – figurkę Piekarczyka, legendarnego czeladnika piekarskiego, który uratował to miasto od Krzyżaków w 1521 r. Ufundowały ją władze Elbląga dla tej miejscowości, która osiągnęła najwyższą frekwencję w wyborach w niedzielę, 1 czerwca. Daleko Piekarczyk wędrować nie musi.
urna wyborcza podzas wyborów prezydenckich 2025, zdjęcie ilustracyjne
Krynica Morska z najlepszą frekwencją wyborczą w kraju. Osiągnęła wynik 88,31 proc.

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Krynica Morska z najlepszą frekwencją wyborczą w Polsce!

Trudno mieć wątpliwości, że sukces Krynicy Morskiej, 88,31 proc. frekwencji, to nieco sztuczny rezultat, nakręcony przez turystów, których nie było w spisie wyborców, a którzy głosowali na podstawie zaświadczeń.

Próg 80 proc. na Pomorzu przekroczyły także: 

  • Jastarnia (85,66 proc.),
  • gmina Kosakowo (82,70 proc.),
  • gmina Władysławowo (80,83 proc.)
  • i Sopot (80,1 proc.).

W Gdańsku głosowano na ostatnią chwilę

Gdańsk, gdzie prowadzono akcję frekwencyjną mierzoną w 80 proc., ostatecznie „wykręcił” 78,95 proc., o 0,93 punktu procentowego więcej niż Gdynia. A że między prezydentkami obu tych miast doszło do swoistego współzawodnictwa na polu politycznego zaangażowania mieszkańców, Aleksandra Kosiorek niebawem będzie musiała zasadzić drzewo w Gdańsku, co było stawką zakładu. Miejsce nasadzenia nie zostało jeszcze wybrane.


Czy wiesz, że Gdańsk, który uplasował się w czołówce miast wojewódzkich z dużą frekwencją, jeszcze o godz. 17. był na ostatnim miejscu z frekwencją (54,63 proc.), za Gorzowem Wielkopolskim (54,09 proc.) i Białymstokiem (55,64 proc.).


Mobilizacja w Gdańsku nastąpiła więc w godzinach popołudniowo-wieczornych. Sama prezydent Aleksandra Dulkiewicz głosowała o godz. 15. 

  • Najmniej chętnie głosowano na Pomorzu w gminach Stary Dzierzgoń i Stary Targ. Do urn pofatygowało się tam minimalnie więcej niż połowa wyborców – odpowiednio 52,66 i 52,79 proc.
  • Zaznaczmy, że obie te gminy znajdują się w powiecie sztumskim, którego mieszkańcy okazali się najmniej zainteresowani wyborem nowego prezydenta (frekwencja w powiecie: 59,21 proc.).

Kto głosuje, ten inkasuje duże pieniądze

Frekwencyjna rywalizacja między poszczególnymi gminami czy miastami nie wszędzie miała tak honorowy przebieg, jak w Trójmieście. Gdzieniegdzie zdobyć można było naprawdę duże pieniądze. 

  • W Lubelskiem tamtejszy marszałek województwa przeznaczył 1,25 mln zł dla pięciu gmin z największą frekwencją, w których liczba mieszkańców nie przekracza 20 tys.
  • Podobną inicjatywę podjął zarząd województwa podkarpackiego. Trzy gminy z najwyższą frekwencję w II turze wyborów otrzymają nagrody: 500 tys. zł, 300 tys. zł oraz 200 tys. zł.
  • Łącznie 1 mln zł dla czterech gmin z regionu z najwyższą frekwencją wygospodarował małopolski urząd marszałkowski.

Ogólnopolską akcję profrekwencyjną tym razem odpuścił sobie za to rząd.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama