Graficzka i ilustratorka Ola Jasionowska mówi tak:
- Chciałam przedstawić najbardziej filmową i dynamiczną sytuację, jaką byłabym w stanie wyobrazić sobie i rozpoznać w statycznej formie, jaką jest plakat. Każdy z nas ma w pamięci scenę biegu lub ucieczki filmowej bohaterki i właśnie to wspólne wspomnienie starałam się tu uchwycić. W zeszłorocznym plakacie zarówno miejsce akcji (orłowski klif), jak i kolory projektu (morze i słońce) miały jednoznacznie zabrać widza do Gdyni, choć wiedziałam i rozmawiałyśmy o tym z twórczyniami festiwalu, że takie oczywiste rozwiązanie nie było ich pierwszym wyborem. To zrozumiałe, że na plakacie filmowym nie chcemy kolejnej szpuli filmowej wyrzuconej przez fale na brzeg.
To nie znaczy jednak, że tegoroczny plakat nie nawiązuje do festiwalowych rekwizytów i gdyńskiej stolicy filmowej. Jak tłumaczy sama autorka: - Klatka schodowa z zaokrągloną balustradą, strzeliste okno – to wszystko ukłon w stronę gdyńskiego modernizmu. Oszczędna paleta i minimalizm postaci mają temu obrazowi, po prostu, nie przeszkadzać, po to byśmy mogli sami nadać tej historii cechę dramatu, komedii lub zobaczyć w niej scenę z filmu, który nas poruszył czy nawet przestraszył. Mam nadzieję, że przez te niedookreślenia udało nam się stworzyć plakat, który choć trochę rezonuje z czymś tak wielowarstwowym i dynamicznym jak film.
Stonowana, elegancka kolorystyka idealnie pasuje do tegorocznego jubileuszu, w którym szczególnie będzie się przywoływać minione dekady festiwalu. Ale też festiwal, jak bohaterka z plakatu, patrzy w przyszłość, na świat za oknem.
50. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w terminie 22–27 września 2025 roku w Gdyni.
























Napisz komentarz
Komentarze