Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

„Jo sem netoperek”. Pijany turysta z Helu wszedł na dach i krzyczał, że jest Batmanem

„Jo sem netoperek” krzyczał mężczyzna, stojąc na dachu jednego z budynków przy ul. Wiejskiej w Helu. W dodatku był wulgarny i bez koszulki. Teraz za tą ekstrawagancję grozi mu 5 tys. zł grzywny.
„Jo sem netoperek” – pijany turysta z Helu wspiął się na dach i krzyczał, że jest Batmanem
Pijany mężczyzna z Helu krzyczał, że jest „netoperkiem” i wszedł na dach. Nagranie stało się viralem. Grozi mu do 5 tys. zł grzywny

Autor: Robert Rychtik | screen z Facebooka

Pijany turysta na dachu w Helu. Krzyczał: „Jo sem netoperek!”

8 lipca wieczorem w Helu doszło do zaskakującej sceny. 35-letni mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, wspiął się na dach jednego z budynków gastronomicznych przy ul. Wiejskiej. Zdjął koszulkę i zaczął krzyczeć w stronę przechodniów: „Jo sem netoperek!” – co po czesku oznacza „jestem nietoperzem”. Nie wiadomo, czy bardziej inspirował się czeskim humorem, czy postacią Batmana, ale jedno jest pewne – wywołał niemałe zamieszanie.

Batman z Helu został viralem

W sieci można znaleźć nagranie z popisów helsko-czeskiego Batmana. Oczywiście takie zdarzenia momentalnie stają się viralem, więc pijany 35-latek szybko stał się gwiazdą Internetu. 

Jeśli chciał pozostać w czeskim klimacie mógł krzyczeć „ahoj!” – bardziej by pasowało do nadmorskiego klimatu. Ale chyba w duchu bliżej mu do Batmana niż do marynarza – stąd taka decyzja. Na miejscu pojawił się policyjny patrol z Juraty, który musiał zakończyć tę wakacyjną fantazję.

– Policjanci sporządzili wobec mężczyzny wniosek o ukaranie do sądu w związku z zakłócaniem porządku publicznego oraz używaniem słów wulgarnych w miejscu publicznym – mówi asp. Łukasz Brzeziński z puckiej komendy.

Wakacyjna fantazja z konsekwencjami

Choć cała sytuacja może wydawać się zabawna, przypomina też o tym, że pijane wybryki w miejscach publicznych mogą mieć poważne skutki prawne. Szczególnie, gdy dochodzi do zakłócania porządku i narażania siebie lub innych na niebezpieczeństwo.

Na razie nie wiadomo, czy samozwańczy nietoperz ponownie „odleci” – ale mieszkańcy Helu i turyści zapewne zapamiętają tę historię na długo.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Przypadkowy przechodzień 23.07.2025 08:52
Szanowna Redakcjo! Nie wiem skąd zaczerpnięto informacji o przekładzie, jednakże fraza "jo sem netoperek", poza nieudolną próbą nabijania się z języka naszych sąsiadów, nie ma nic wspólnego z językiem czeskim.

hellanin 11.07.2025 11:10
Znana persona, mieszkaniec Helu, który nie raz coś nawywijał. W sieci tworzy jakiś nieprawdziwy swój obraz, ale w życiu widać, że jest sporo problemów... helski kononowicz mitoman

Idioci 10.07.2025 14:51
To chlop z Helu na swojej działce Zanim bedziecie bzdury pisac to sprawdźcie

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama