„Stop imigracji”. Antyimigrancka manifestacja w Gdańsku
W samo południe na Targu Węglowym w Gdańsku manifestacja „Stop imigracji” zorganizowana przez Konfederację zgromadziła ponad 1000 osób sprzeciwiających się przyjmowaniu imigrantów do Polski. Protest przebiegał spokojnie. Podobne odbyły się w 80 innych miastach w całej Polsce.

– Odzyskajmy kontrolę nad państwem i granicami, nie może być u nas jak w Szwecji czy Barcelonie – wołał były poseł Konfederacji Michał Urbaniak. W odpowiedzi zgromadzony tłum krzyczał: „Polska dla Polaków, stop masowej imigracji!”
Uczestnicy protestu skandowali hasła o potrzebie „bezpiecznych granic” i obawach przed imigrantami. Na transparentach widniały napisy po polsku, ale też po angielsku, jak: „Refugees not welcome”, „Polak w Polsce gospodarzem”, Inżynierów mamy swoich” czy „Stop imigrantom”.
Równolegle z gdańską akcją odbył się podobny protest w Gdyni przy pomniku Antoniego Abrahama.
CZYTAJ TEŻ: Poseł z Pucka zamieścił zdjęcie migrantów w Wejherowie. Pod wpisem fala hejtu i gróźb
Kontrmanifestacja „Stop nienawiści wobec migrantów”
W odpowiedzi na marsz Konfederacji, już pół godziny wcześniej – o godz. 11:30 – przy Bramie Wyżynnej zorganizowano demonstrację pod hasłem „Stop nienawiści wobec migrantów”. Pomysłodawcą i organizatorem tego wydarzenia była Fundacja Widzialne.
Na apel odpowiedziało kilkadziesiąt osób. Manifestowali swój sprzeciw wobec ksenofobii oraz wsparcie dla osób, które w Polsce szukają schronienia. Organizatorom przyświecały hasła „Nacjonalizm to wojna i terror” czy „Nacjonalizm to nie patriotyzm”. Nad głowami protestujących powiewały flagi i kolorowe transparenty z hasłami „Stop z rasizmem”, „Solidarni z migrantami”.
– Przeraża nas fala nienawiści wobec migrantów i migrantek, zamieszkujących Polskę i szukających w niej bezpieczeństwa – mówią organizatorzy. – Nie chcemy, aby nasi sąsiedzi i sąsiadki bali się wychodzić z domu. Przez takie zgromadzenie chcemy pokazać migrantom i migrantkom, że są tu mile widziani i że nie zgadzamy się na ksenofobiczne szczucie.
























Napisz komentarz
Komentarze