Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Protest kolejarzy w Czarlinie! Maszyniści blokowali drogę

Pogarszająca się z roku na rok sytuacja w PKP Cargo sprawiła, że maszyniści zdecydowali się na akcję protestacyjną na drogach. Jak mówią, to odpowiedź na trwające już wiele lat systemowe zaniedbania ze strony rządu wobec kolei towarowej. Podkreślają, że obecna sytuacja w PKP Cargo jest dramatyczna, a degradacja całego sektora kolejowych przewozów towarowych się pogłębia. Protest kolejarzy trwa w całej Polsce, w województwie pomorskim akcja prowadzona jest na rondzie w Czarlinie koło Tczewa. Maszyniści będą tam blokować drogę jeszcze w środę, 29 lipca.
protest kolejarzy w Czarlinie
Protest kolejarzy w Czarlinie

Autor: Krystyna Paszkowska I Zawsze Pomorze

Maszyniści PKP Cargo protestują w Czarlinie. Blokada dróg i utrudnienia w ruchu

Pierwszego dnia protestu w poniedziałek, 28 lipca w Czarlinie z protestującymi był prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Leszek Miętek. Wyjaśnił, że akcje protestacyjne odbywają w 13 lokalizacjach w Polsce. W województwie pomorskim – w Czarlinie na „Berlince”. 

Pierwszy dzień protestu był mocnym sprawdzianem, jak zdesperowani sytuacją w firmie są jej pracownicy. Ulewne deszcze i silny wiatr nie odwiodły jednak protestujących od prowadzenia akcji.

protest kolejarzy w Czarlinie

Sytuacja w PKP Cargo powodem protestów kolejarzy. Zagrożenie zwolnieniami

Te protesty to nasz akt desperacji. W duchu dialogu społecznego nie możemy przebić się z faktem, że jest realizowana polityka transportowa państwa, która zabija kolej towarową. W tej chwili 12 mld ton ładunków jeździ po drogach w Polsce.

Leszek Miętek / prezydent Związku Zawodowego Maszynistów

Kolejarze pytali, jaki jest sens przewożenia tak dużej ilości towarów ciężarówkami. 

– Przecież ani to ekonomiczne, ani ekologiczne – usłyszeliśmy we wtorek, 29 lipca od protestujących w Czarlinie.

Jeśli nic się nie zmieni, to w przyszłym roku może stracić pracę nawet 2000 maszynistów i pracowników ruchu zatrudnionych w PKP Cargo.

Kolejarze protestujący w Czarlinie

– Pracuję od 44 lat w PKP Cargo – mówił jeden z protestujących w Czarlinie. – Układ Zbiorowy w naszej firmie obowiązuje tylko do czerwca 2026 roku. Na emeryturę mogę przejść dopiero rok później. A co jeżeli nie będzie więcej takich zapisów w układzie zbiorowym, jakie są teraz? Zresztą, teraz nam mówią, że nas zwolnią. I co ja mam zrobić? Nie mówię, że źle zarabiamy, ale dzielę swoją pensję na dwoje. Jak pójdę na emeryturę i ZUS da mi 4000 zł, to na dwie osoby to jest nic.

Protestujący nie kryli obaw. Docierają do nich informacje, że nowy układ zbiorowy ma być zawarty na innych zasadach niż ten obecny.

– Inne grupy zawodowe wywalczyły sobie jakieś przywileje, a my możemy stracić wszystko, co dotąd dostawaliśmy – mówią. 

protest koljearzy w Czarlinie
Maszyniści protestowali w Czarlinie w godzinach od 10.00 do 14.00 (fot. Krystyna Paszkowska I Zawsze Pomorze)

Apel o zrównoważony transport publiczny

Rafał Arciszewski, przewodniczący ZZM w Gdyni jednocześnie jest koordynatorem blokady w Czarlinie. W tym miejscu protesty zaplanowane zostały w dniach 28-30 lipca w godz. 10-14.

Chodzi nam o zrównoważenie transportu publicznego – mówi koordynator blokady. – Zależy nam, żeby część transportu przewożonego TIR-ami skierowana została na kolej. Za zniszczone drogi płacimy wszyscy w podatkach. Dostęp do infrastruktury drogowej kierowcy pojazdów ciężarowych mają za darmo, z wyjątkiem autostrad. My za wszystko jako firma płacimy. Dostęp do infrastruktury – do torów, jest bardzo drogi. To samo z ceną prądu.

Rafał Arciszewski / przewodniczący ZZM w Gdyni

– Chodzi nam także o miejsca pracy. Jeśli my nie mamy przewozów, to nam się też to odbija na dostępności pracy. To oznacza, że część z nas może zostać zwolniona. W grę wchodzi nawet 1000 osób, pracowników operacyjnych, czyli ustawiaczy, rewidentów. Mówią nam, że część ludzi znajdzie pracę u innych przewoźników, w przewozach pasażerskich – dodał Rafał Arciszewski.

Protestujący obawiali się również, że pracę w nowym miejscu, jeżeli znajdzie 20-30 procent zwolnionych, to będzie dużo. A co z pozostałymi – pytali. W całej Polsce jest prawie 8000 maszynistów.

– W samym Cargo to około 2400 maszynistów – mówił Rafał Arciszewski. – Jeżeli z naszego grona zwolnionych zostanie około 1000 osób, to kto będzie w ogóle pracował? Przecież zostanie nas garstka.

Kolejarze otwarcie mówili, że chyba ktoś nie do końca przemyślał działania w sferze transportu kolejowego.

– Nie wyobrażamy sobie, żeby transport, na przykład wojskowy, odbywał się ciężarówkami – dzielili się przemyśleniami.

Nikt nie jest pewien, co wydarzy się za chwilę. Nadal sytuacja za wschodnią granicą jest niebezpieczna. Kto w takim przewiezie potrzebny sprzęt? Ciężarówki? To między innymi dlatego chcemy naciskać na rząd, naszych przełożonych, na ministerstwo infrastruktury, żeby pochylili się nad tym tematem i zrównoważyli transport publiczny.

Kolejarze protestujący w Czarlinie

Jak zauważali protestujący, już nie raz próbowali rozmawiać z decydentami, ale nie przyniosło to skutku. W końcu wyszli na drogi.

Tylko w ubiegłym roku pracę w PKP Cargo straciło około 4000 zatrudnionych. Tymczasem, co podkreślali kolejarze, gdyby nagle dotarło do rządzących, że transport kojowy jest istotny, to wykształcenie nowych kadr zajmie co najmniej trzy lata.

Utrudnienia w ruchu drogowym w Czarlinie

Większość kierowców, którzy oczekiwali na przerwę w proteście, rozumiało, dlaczego maszyniści wyszli na ulice. Jednak zdarzały się też sytuacje, gdy oczekującym puszczały nerwy. Do rękoczynów co prawda nie doszło, ale w kierunku protestujących kierowane były obraźliwe słowa. 

Ogólnie jednak protesty odbywały się spokojnie, bez większych niedogodności. Protestującym nie zależało na utrudnianiu życia innym użytkownikom dróg. Po 10 minut spacerowali przez dwa przejścia dla pieszych na „Berlince” w Czarlinie, po czym schodzili na pobocze i kierowcy mogli kontynuować podróż.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama