Wójt gminy Chojnice: Pomożemy uchodźcom nawet kosztem inwestycji

Wójt Zbigniew Szczepański nie ma wątpliwości, że trzeba pomóc ludziom uciekającym przed wojną, nawet kosztem budowy kolejnych mostów czy ścieżek rowerowych.

- Chciałbym podziękować szczególnie tym naszym rodzinom, które wykazały się otwartością serca i przyjęły już pod dach wojennych uchodźców z Ukrainy. Z badań wynika, że 70 proc. Polaków popiera pomoc i przyjmowanie uchodźców, ale 30 proc. już nie. Ja ich nie rozumiem. Szczególnie jednak nie rozumiem różnych specjalistów od krytykowania, którzy zostali wyhodowani przez programy rządowe oraz tych różnych pseudohistoryków, którzy szukają teraz jakiś negatywnych tematów z przeszłości Polski i Ukrainy. Co mają z tym wspólnego uciekające matki i dzieci? - mówi wójt Szczepański. - My jako gmina chcemy pomagać za wszelką cenę i te wszystkie nasze działania to właśnie odpowiedź dla wszystkich krytyków.

W tym momencie w gminie Chojnice w dwóch ośrodkach (harcerskim w Funce oraz wypoczynkowym w Małych Swornegaciach) przebywa 212 osób. 135 osób z Ukrainy znalazło schronienie u osób prywatnych na terenie gminy. Wójt Zbigniew Szczepański już zadeklarował wojewodzie możliwość przyjęcia kolejnych 200 osób.

- Ale jak będzie potrzeba, to przyjmiemy nawet 2000 osób – dodaje Szczepański, choć jak mówi ma świadomość, że uchodźcy mimo wszystko wybierają duże miasta, które są im znane i według nich mają większy potencjał. - Uchodźcy boją się małych miejscowości i chcą do dużych miast, gdzie jest komunikacja, pociągi i inne warunki. Co z tego że mamy najpiękniejszą gminę w Polsce, skoro dla uciekających przed wojną nie ma to żadnego znaczenia. Dla nich liczy się bezpieczeństwo i chęć przeżycia i ja to rozumiem – dodaje Szczepański.

Wójt Szczepański zdaje sobie sprawę, że tylko część uchodźców będzie chciała u nas w Polsce zostać. - Większość będzie chciała emigrować dalej, chociażby do Niemiec, gdzie mają dla nich np. mieszkania komunalne. Część będzie chciała jak najszybciej wrócić do siebie. Jednak póki są u nas chcemy zapewnić im jak najlepsze warunki – mówi Szczepański.

Gmina Chojnice wskazała do dyspozycji tymczasowych miejsc zakwaterowania salę gimnastyczną oraz internat w Swornegaciach (razem 100 osób) oraz szkoły w Nowej Cerkwi i Ostrowitem (po 50 osób).

Wójt Zbigniew Szczepański uważa, że zaproponowana przez rząd kwota 40 zł dziennie za wyżywienie przyjętej pod dach osoby jest kwotą uczciwą. Jednak krytykuje pomysł przekazywania takiej samej kwoty właścicielom dużych ośrodków czy hoteli, gdyż w ich przypadku to zupełnie inne realia. - Przyjęcie pod dach kilku osób, a specjalne uruchomienie ośrodka, zatrudnienie ludzi, ogrzanie go, to spora różnica i tak nie może zostać, gdyż ci, którzy chcą pomagać dużym grupom, wycofają się – mówi wójt i przestrzega też tych, którzy już kalkulują, by coś... zarobić. - Uważajmy na osoby, które już myślą, jak tu przyjąć kilku Ukraińców do domu, by tylko na tym zarobić. To jest patologia i żerowanie na czyimś nieszczęściu – dodaje Szczepański.

Najpóźniej w piątek 11 marca na wszystkich masztach w gminie Chojnice pojawią się flagi Ukrainy. Dodatkowo w piątek przygotowany zostanie uroczysty obiad dla przebywających w Swornegaciach uchodźców, a poprzedzi go właśnie wciągnięcie na maszt flagi Ukraińskiej oraz wspólne odśpiewanie hymnów – Polski i Ukrainy. Dla gości przygotowywana jest też wycieczka autokarowa po okolicy.