Oszustwo na portalu randkowym. Kobieta straciła 240 tys. zł
Wirtualna miłość zakończyła się dramatem. Mieszkanka powiatu starogardzkiego padła ofiarą oszustwa matrymonialnego, tracąc łącznie 240 tysięcy złotych. Przestępca, podający się za „niemieckiego biznesmena” pracującego nad projektem w Dubaju, przez tygodnie budował zaufanie, by wyłudzić od kobiety pieniądze.
Fałszywy „biznesmen” z Dubaju zdobył jej zaufanie
Przez kilka tygodni korespondowali ze sobą. Oszust twierdził, że mieszka w Gdańsku i chce jak najszybciej wrócić do Polski, jednak potrzebuje pieniędzy na zakończenie projektu. Prosił kobietę o pomoc, sugerując zakup kart podarunkowych i przesyłanie kodów. Zmanipulowana i złapana w sieć kłamstw kobieta, wielokrotnie wykonywała te transakcje, a mężczyzna prosił o coraz większe zakupy. O sytuacji opowiedziała swojej córce, która natychmiast wyczuła oszustwo.
CZYTAJ TEŻ: Oszustwo na pracownika wodociągów. Seniorka z Gdańska straciła 115 tys. złotych
Karty podarunkowe – idealne narzędzie dla oszustów
Jak podkreśla policja, akurat w przypadki Kociewianki, przestępca wykorzystywał karty podarunkowe, ponieważ są łatwym i szybkim sposobem na pozyskanie pieniędzy, które trudno odzyskać.
- Kiedy ofiara kupi kartę i przekaże kod, oszust może go natychmiast wykorzystać na platformie do zakupu gier, różnych przedmiotów a następnie sprzedać lub wymienić na gotówkę – wyjaśnia asp. szt. Marcin Kunka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Starogardzie Gdańskim. - Apelujemy o rozważność w nawiązywaniu nowych znajomości w mediach społecznościowych za pośrednictwem portali internetowych, zwłaszcza jeśli poznana osoba prosi nas o pieniądze. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania.

























Napisz komentarz
Komentarze