Sygnał do policjantów z komisariatu na Suchaninie trafił nad ranem w niedzielę 6 marca 2022 roku. Według zawiadomienia, 40-letni mieszkaniec Gdańska wszczął awanturę w jednym z bloków na Siedlcach i próbował się dostać do mieszkania, w którym przebywała jego była partnerka. Gdy mu się to nie udało, uciekł podpalając wcześniej drzwi wejściowe i powodując straty wartości 2 tysięcy złotych.
- Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia w budynku było silne zadymienie. Mundurowi ustalili też, że pokrzywdzeni nie mogą wydostać się na zewnątrz mieszkania. Policjanci siłowo weszli do mieszkania i wyprowadzili osoby znajdujące się w środku. 40-letnia kobieta i jej 12-letnia córka zostały przewiezione karetką do szpitala na badania, z podejrzeniem zatrucia tlenkiem węgla – relacjonuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Jak ustalili mundurowi, sprawcą przestępstwa był były partner pokrzywdzonej, który został zauważony i zatrzymany w poniedziałek 11 marca rano, gdy jechał na rowerze ulicą Kartuską.
O całym zdarzeniu gdańscy policjanci poinformowali w czwartek 10 marca 2022 r., po tym jak sąd zdecydował się zastosować wobec 40-latka 3 miesiące tymczasowego aresztu, a prokurator postawił mu długą listę zarzutów. Aresztowany mężczyzna podejrzany jest o zniszczenia mienia, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utarty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz kierowanie gróźb karalnych. To przestępstwa zagrożone karami odpowiednio 5, 3 i 2 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze