Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Huk armat, kłęby dymu, okrzyki bitewne i stukot kopyt. Bitwa Dwóch Wazów – Vivat Vasa!

Na nadwiślańskich błoniach rozegrała się Bitwa Dwóch Wazów rodem z 1626 roku. Naprzeciw siebie stanęły wojska dwóch królów z dynastii Waza. Zadrżała ziemia.
W Gniewie polała się braterska krew. Bitwa Dwóch Wazów – Vivat Vasa!
XXIV Festiwal Historyczny Vivat Vasa! – Bitwa Dwóch Wazów, husaria, rajtaria, muszkiety i jarmark rzemiosł dawnych. Zobacz, jak wyglądało to wyjątkowe widowisko historyczne!

Autor: CKiBP Gniew

Vivat Vasa 2025 w Gniewie – Bitwa Dwóch Wazów na nadwiślańskich błoniach

To był naprawdę wyjątkowy weekend - pełen niezwykłych atrakcji. Mieszkańcy i turyści przebywający w Gniewie od 8 do 10 sierpnia byli świadkami niesamowitych szarż husarii, intensywnego ostrzału muszkietów i artylerii oraz zaciętych starć piechoty, a także wspaniałego widowiska historyczno-batalistycznego „Bitwa pod Gniewem 1626”. Wszystko to stało się za sprawą 24. edycji Festiwalu Historycznego Vivat Vasa!.

Przez cały weekend ulice Gniewu tętniły życiem, obyczajami i wojskowością XVII-wieczną. Wszyscy przebywający w Gniewie, mieszkańcy, kowale, wystawcy, muzycy folkowi, turyści w tych dniach przenieśli się w czasie do XVII-wiecznej rzeczywistości. Przemierzając całe miasto, w każdym zakamarku można było poczuć ducha historii.

Głównym wydarzeniem Festiwalu Historycznego Viva Vasa było oczywiście widowisko historyczno- batalistyczne „Bitwa pod Gniewem 1626”. Na polu bitwy stanęła piechota szwedzka i polska oraz chorągwie husarskie i szwedzka rajtaria. Huk armat, kłęby dymu, okrzyki bitewne i stukot kopyt zapewniły niezapomniany klimat bitewny i wielkie widowisko dla całych rodzin. Najbardziej huk wystrzałów odbijał się na czworonożnych uczestnikach wydarzenia – dokładniej na psach. Kiedy rozbrzmiewały kolejne wystrzały kuliły się i szukały schronienia. 

- W tym roku do boju stanęło około 220 żołnierzy – mówi kasztelan gniewski Jarosław Struczyński. - Przyjechali tradycyjnie wojskowi z Polski, ale także z Białorusi, Czech i... Chin. Żołnierze z Chin po raz pierwszy uczestniczyli w Vivat Vasa. Przyjechało ich trzech. Za to już teraz mocno przygotowujemy się do przyszłorocznej edycji. 25. Vivat Vasa będzie szczególna. Już mogę zdradzić, że będzie dwukrotnie więcej. Zapraszamy do Gniewu już na ten przyszłoroczny festiwal historyczny. 

CZYTAJ TAKZE: Pięć produktów z Pomorza rywalizuje w 22. Konkursie na Najlepszy Produkt Turystyczny

Turnieje husarskie i szermiercze, parada z pochodniami 

Jak co roku wydarzeniu towarzyszył turnieje, w których festiwalowi zbrojni. W Turnieju Szabli Polskiej najlepszym okazał się Krzysztof Zdunkowski z Wejherowa, za to główne trofeum Gniewskiego Turnieju Husarskiego zgarnął reprezentant gospodarzy – Michał Ruda. 

Uroczystym podsumowaniem sobotniej inscenizacji była iście ognista parada z pochodniami gniewskimi uliczkami w towarzystwie husarzy na koniach. A ten unikatowy orszak prowadził sam kasztelan zamku w Gniewie – Jarosław Struczyński. Ten widok robił niesamowite wrażenie.

Praktycznie przez trzy dni okoliczni kowale prezentowali swój kunszt podczas VII Pokazu Sztuki Kowalskiej i Płatnerskiej pamięci Marcina „Gasa” Manikowskiego, artysty kowala z Gniewu. Na starówce toczyły się musztry i egzercunki piechoty, urozmaicone koncertami, tańcami i rzemieślniczymi warsztatami. Trudno było się oprzeć wrażeniu, że to nie XXI wiek, a jego XVII-wieczne oblicze.

fot. CKiBP Gniew

Aktywnym uczestnikiem wydarzenia od czasu objęcia fotela burmistrza Gniewu jest Maciej Czarnecki. Sprawił sobie odpowiedni strój z epoki i podczas festiwalu można go było spotkać właśnie w takim anturażu także w miniony weekend.

- Jestem bardzo zadowolony z tegorocznej Vivat Vasy – mówi burmistrz Gniewu Maciej Czarnecki. - Odwiedziło nas znacznie więcej turystów niż w poprzednich latach. Na polu bitwy stanęło prawie 300 rekonstruktorów. W przyszłym roku na pewno będzie dwa razy więcej odtwórców historii. Już przygotowaliśmy tzw. trailer do części nr 25, czyli do roku przyszłego. Każda edycja tego wydarzenia to wspaniali zaangażowani ludzie, bez których trudno byłoby zorganizować tak potężne widowisko. Tegoroczna Vivat Vasa była na dobrym poziomie, wszyscy jesteśmy zadowoleni z organizacji. I co równie ważne, cieszymy się, że ludzie nas, czyli Gniew dostrzegają na tej historycznej mapie Polski.

Także na Rynku w Gniewie przez całe dwa dni trwały niezapomniane atrakcje. Odbył się kolejny Jarmark Rzemiosł Dawnych. 

fot. CKiBP Gniew

- W klimatycznych kramach można było zapatrzyć się w dawne rękodzieło, lecznicze trunki czy nawet w stroje z dawnych lat – mówi Anna Czyżewska, dyr. Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej w Gniewie. - Nie zabrakło także wspólnego biesiadowania przy muzyce. Gniewskie arkady wypełniły się dawnymi rzemieślnikami. Zakończeniem sobotnich atrakcji była wyjątkowa, historyczna noc filmowa.

CZYTAJ TAKŻE: Na Pomorze przyjdzie upał? Jest prognoza na długi sierpniowy weekend!

Ogromnym powodzeniem cieszył się III Turniej Szachowy o Puchar Zygmunta III Wazy, w którym główną nagrodą był wyjątkowy puchar wykonany przez kowala Kazimierza Manikowskiego, ojca „Gasa”. W tym roku ponownie wygrał Krzysztof Paszek, tuż za nim uplasowali się Maciej Bendyk oraz Tomasz Ciesielski. 

Tegoroczny XXIV Festiwal Historyczny VIVAT VASA! zorganizowali: Gmina Gniew, Centrum Kultury i Biblioteka Publiczna w Gniewie, Chorągiew Husarska Województwa Pomorskiego oraz Muzeum Archeologiczne w Gdańsku.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama