Policjanci z komisariatu przy ul. Długa Grobla odebrali zgłoszenie, że w jednym z supermarketów na terenie Śródmieścia pracuje nieuczciwy ekspedient, który oszukuje swojego pracodawcę
Wykorzystywał kasy samoobsługowe
Mężczyzna, pomagając klientom przy płatności gotówką, przywłaszczał sobie większość pieniędzy. Na kasę nabijał jedynie towary o niskiej wartości – np. reklamówki czy zapalniczki – a resztę chował do kieszeni. W ten sposób przez trzy tygodnie wyłudził ponad 11 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że podejrzany podczas pomocy klientom przy płatności gotówką za zakupy w kasach samoobsługowych wkładał większość z tych pieniędzy do swojej kieszeni, a na kasę nabijał zakup towaru o niskiej wartości np. reklamówki czy zapalniczki.
CZYTAJ TEŻ: Szalona noc 21-latka z Gdańska. Włamanie, kradzież, graffiti i rozbój. Teraz grozi mu nawet 15 lat
114 oszustw w trzy tygodnie
Śledczy ustalili, że w okresie od 23 sierpnia do 13 września 2025 roku podejrzany dopuścił się aż 114 oszustw. W czwartek po południu został zatrzymany przez kryminalnych w miejscu pracy.
W piątek 35-latek usłyszał 114 zarzutów za oszustwo. Zgodnie z Kodeksem karnym grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
























Napisz komentarz
Komentarze