Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Polska zniczową potęgą Europy. Nasze produkty podbijają światowy rynek

Polska to zniczowa potęga Europy. Nasze świece i znicze trafiają dziś na rynki całego świata, a wartość ich eksportu liczona jest w setkach milionów euro. Choć konkurencja z Azji rośnie, polskie firmy wciąż dominują dzięki jakości, tradycji i inwestycjom w ekologię.
Polska zniczową potęgą Europy. Nasze produkty podbijają światowy rynek
Polska jest liderem w produkcji zniczy w Europie. Eksport wart setki milionów euro potwierdza siłę branży. Czy Chiny i Wietnam zagrożą polskim firmom?

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Polska zniczową potęgą Europy. Eksport świec i zniczy liczony w setkach milionów euro

Polska od lat jest liderem europejskiego rynku zniczy i świec. Jak podaje „Rzeczpospolita”, nasz kraj utrzymuje pierwsze miejsce w Europie pod względem produkcji, a na świecie ustępuje jedynie Chinom.

Według danych firmy Akcenta, co szósty znicz lub świeca na świecie pochodzi z Polski. To dowód, że polskie produkty stały się rozpoznawalną marką w branży o długiej tradycji i ogromnym znaczeniu kulturowym.

CZYTAJ TEŻ: Sądy zakazują opłat na cmentarzach komunalnych. Sprawdź, jak odzyskać pieniądze

Polska eksportuje znicze za 727 mln euro

W 2024 roku wartość eksportu polskich zniczy i świec wyniosła aż 727 mln euro. To imponujący wynik, który pokazuje, że branża zniczowa w Polsce rozwija się mimo rosnących kosztów surowców i pracy.

Rodzime sieci handlowe – zarówno duże markety, jak i mniejsze sklepy – stawiają na polskich producentów. Decydują o tym jakość wykonania, estetyka i krótszy łańcuch dostaw, ale także silna lokalna tradycja związana z Dniem Wszystkich Świętych.

Konkurencja z Azji coraz silniejsza

Choć Polska wciąż utrzymuje przewagę w Europie, konkurencja z Azji zaczyna przyspieszać. Jak ostrzega „Rzeczpospolita”, Wietnam dynamicznie rozwija eksport zniczy i świec, co może w przyszłości zagrozić pozycji polskich firm.

Chińscy producenci z kolei wciąż korzystają z niższych kosztów pracy i energii, co pozwala im oferować znicze w niższych cenach.

– Azjatyccy producenci nie muszą martwić się o emisję gazów cieplarnianych – przypomina w rozmowie z Bankier.pl Radosław Jarema, dyrektor zarządzający firmy Akcenta w Polsce.

Polskie firmy inwestują w ekologię i jakość

Zupełnie inną drogą idą polscy producenci zniczy, którzy coraz częściej stawiają na ekologiczne rozwiązania.

Jak podkreśla portal Biznes Alert, wiele firm stosuje dziś czystsze parafiny, szkło z recyklingu i technologie ograniczające emisję CO₂. Takie działania są zgodne z unijnymi regulacjami i odpowiadają na oczekiwania konsumentów, którzy coraz częściej wybierają produkty przyjazne środowisku.

W perspektywie najbliższych lat to właśnie te standardy mogą okazać się przewagą konkurencyjną.

Podatek węglowy szansą dla polskich producentów?

Eksperci zwracają uwagę, że wprowadzenie podatku węglowego na granicy Unii Europejskiej mogłoby znacząco ograniczyć napływ tanich produktów z Chin.

W takim scenariuszu Polska mogłaby objąć prowadzenie nie tylko w Europie, ale i na świecie, stając się numerem jeden w globalnym eksporcie zniczy i świec.

ZOBACZ TAKŻE: Znicz zamiast tylnego światła. Takiego roweru policjanci w Sopocie jeszcze nie widzieli

Branża zniczowa w Polsce: stabilna, ale wymagająca inwestycji

Jak przyznaje Łukasz Kuchta, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy, firmy zmagają się dziś z rosnącymi kosztami energii i wynagrodzeń.

– Branża świec i zniczy zmaga się z kosztami stałymi prowadzenia działalności oraz wzrostem wynagrodzeń – mówi Kuchta w rozmowie z biznes.interia.pl.

Dlatego kluczowe dla utrzymania pozycji lidera będą inwestycje w innowacje, automatyzację i zrównoważoną produkcję. To pozwoli polskim producentom utrzymać jakość i jednocześnie konkurować cenowo.

Polskie znicze – tradycja, jakość i patriotyzm gospodarczy

Znicze z polskich fabryk trafiają dziś na rynki całego świata, od Niemiec i Francji po Skandynawię i USA. Dzięki świadomości konsumentów i hasłu „Kupuję, bo polskie”, sieci handlowe nadal wspierają krajowych producentów. To nie tylko wsparcie dla lokalnej gospodarki, ale także sposób na utrzymanie wyjątkowego charakteru polskiej tradycji.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama