Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Jest wyrok w sprawie śmierci płetwonurka, który zginął podczas poszukiwań Grzegorza B.

W Sądzie Rejonowym w Gdyni zapadł wyrok w sprawie śmierci Bartosza Błyskala, strażaka płetwonurka, który w 2023 roku brał udział w poszukiwaniach podejrzewanego o zabójstwo syna, Grzegorza B. Sąd uznał za winnego szefa ekipy nurków, skazując go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 150 tys. zł zadośćuczynienia, 10 tys. zł grzywny i pięć lat zakazu zajmowania stanowisk związanych z bezpieczeństwem. Wyrok jest prawomocny.
Jest wyrok w sprawie śmierci płetwonurka, który zginął podczas poszukiwań Grzegorza B.
Jest wyrok w sprawie śmierci strażaka nurka, który zginął podczas akcji poszukiwawczej Grzegorza B., podejrzanego o zabójstwo syna

Autor: Pomorska Policja

Sąd Rejonowy w Gdyni uznał Radosława P., kierownika grupy nurków Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku winnym popełnienia dwóch przestępstw: przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków podczas akcji poszukiwawczej prowadzonej na zbiorniku wodnym w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym 1 listopada 2023 r., podczas której jeden z nurków poniósł śmierć oraz poświadczenia nieprawdy w dokumencie.  

O wyroku jako pierwsze poinformowało Radio Gdańsk, powołując się na informację pozyskaną od sędziego Mariusza Kaźmierczaka, rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Gdańsku do spraw karnych. 

Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i zadośćuczynienie finansowe 

Sąd Rejonowy w Gdyni skazał Radosława P., oskarżonego w tej sprawie strażaka, na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Orzekł też zakaz zajmowania stanowisk związanych z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo i higienę pracy w organach i instytucjach państwowych oraz samorządu terytorialnego, w szczególności w Państwowej Straży Pożarnej, na pięć lat oraz zakaz wykonywania zawodu instruktora nurkowania na trzy lata.

Dodatkowo sąd zasądził od oskarżonego 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz osoby wykonującej prawa pokrzywdzonego i 10 tys. zł grzywny. Skazany strażak musi też co sześć miesięcy informować sąd lub kuratora o przebiegu okresu próby. Wyrok jest prawomocny.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

TW 17.11.2025 22:47
W ten sposob nastepnym razem jak ktos sie bedzie topil w przewroconej lodce nikt sie nie zdecyduje na udzielenie pomocy. Sedzia na pewno nigdy nie nurkowal.

X 16.11.2025 15:02
A dlaczego nie odpowie ktoś wyżej, ktoś wydał rozkaz również temu człowiekowi! Skoro szukali zonieza to nurkowie MW powinni byli szukać wtedy swojego człowieka. Zmarłemu strażaków życia ten wyrok nie wrócić, a zniszyl kolejne życie. Za to ktoś kto wydał rozkaz również skazanemu nie ponosi odpowiedzialności

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama