Co pokazują nowe filmy w Muzeum II Wojny w Gdańsku?
Na multimedialnym ekranie w części wystawy „Opór” możecie teraz obejrzeć cztery produkcje, które przenoszą was w sam środek najodważniejszych operacji II wojny światowej. Filmy opowiadają o:
- zamachu na generała Franza Kutscherę w Warszawie przeprowadzonym przez Armię Krajową,
- ratowaniu belgijskich Żydów z transportu do Auschwitz,
- ataku na Reinharda Heydricha w Pradze
- oraz o sabotażu, który wstrzymał prace nad niemiecką bronią atomową w Norwegii.
Brzmi jak scenariusz z Hollywood? Właśnie o to chodziło twórcom. Ale jest jeden haczyk – te filmy powstały w Gdańsku. Jak to możliwe? Odpowiedź brzmi: sztuczna inteligencja.
Kino hybrydowe. Co to właściwie znaczy?
To właśnie tutaj zaczyna się prawdziwa rewolucja. Dr Matt Subieta, dyrektor kreatywny odpowiedzialny za projekt stworzył model produkcyjny, który nazywa kinem hybrydowym. Udało się połączyć grę aktorską z autentycznymi materiałami historycznymi dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. W realizacji uczestniczyli prawdziwi aktorzy wcielający się w historyczne postacie, rekonstruktorzy oraz specjaliści od efektów komputerowych.
– Oczywiście, można było te filmy zrobić w pełni z AI, ale chcieliśmy podejść do produkcji profesjonalnie – wyjaśnia Subieta.
I podkreśla coś jeszcze ważniejszego: nie trzeba już lecieć do Hollywood, żeby tworzyć wielkobudżetowe kino. Można je realizować w Polsce, w kompaktowych, kreatywnych zespołach, z pełną swobodą twórczą.
AI w służbie historii to dobry pomysł?
Wykorzystanie AI do edukacji historycznej budzi mieszane uczucia. Z jednej strony technologia pozwala pokazać wydarzenia z przeszłości w sposób bardziej przystępny i angażujący, zwłaszcza dla młodszych pokoleń przyzwyczajonych do dynamicznych treści wizualnych. Z drugiej, pojawiają się pytania o autentyczność oraz granicę między rekonstrukcją a kreacją.
Twórcy z gdańskiego muzeum postawili jednak na rozwiązanie kompromisowe: prawdziwi aktorzy + autentyczne materiały archiwalne + technologia AI. To nie jest w pełni wygenerowany film, ale hybrydowa forma, która ma łączyć zalety obu światów. Jak będzie odbierana przez widzów? Przekonamy się wkrótce.
Sztuczna inteligencja w muzeum – genialny pomysł czy niepotrzebna ingerencja w historię? Dajcie znać w komentarzach! I jeśli byliście już w muzeum i widzieliście nowe filmy – podzielcie się wrażeniami.
























Napisz komentarz
Komentarze