Diagnoza, która zmieniła wszystko
Pani Barbara mieszka z mężem w Skarszewach. Przeszła już dwa zawały serca, ale mimo wielu trudności zawsze dawała sobie radę. Tym razem jednak jej los zmienił się diametralnie. Najpierw w październiku podczas wizyty lekarskiej kobieta usłyszała straszną diagnozę - nowotwór złośliwy z przerzutami na wątrobę. Wcześniejsze bóle brzucha, wielokrotnie bagatelizowane przez lekarzy, okazały się poważnym symptomem.
- Ciocię wcześniej pobolewał brzuch, chodziła na wizyty do lekarza rodzinnego z tym problemem ale lekarz za każdym razem twierdził, że na pewno są to zrosty po operacji usunięcia woreczka żółciowego i nie ma czym się przejmować. Niestety po krótkim czasie „zrosty” po operacji okazały się być nowotworem złośliwym z przerzutami - wyjaśnia Wiktoria, która prowadzi zbiórkę na pomoc cioci.
Teraz choroba rozwija się błyskawicznie. W ciągu dwóch miesięcy pani Barbara straciła już 12 kilogramów.
Miesiąc później pożar zniszczył ich dom
Jakby tego było mało, zaledwie miesiąc później ogień strawił jej cały dobytek. W kotłowni jej domu wybuchł pożar, który objął dach oraz sypialnię. Barbara i jej mąż z dnia na dzień zostali bez dachu nad głową.
- Barbara, znana w swoim otoczeniu jako osoba ciepła i zawsze chętna do pomocy, nigdy wcześniej nie prosiła o wsparcie. Zawsze dbała o innych, a dziś sama znalazła się w dramatycznej sytuacji – mówią jej bliscy. - Mąż Barbary zmaga się z problemami zdrowotnymi i depresją. Brakuje im środków, zarówno na leczenie, jak i na odbudowę domu.
CZYTAJ TEŻ: Masz niepotrzebną kurtkę, sweter, buty? Trwa zbiórka ubrań dla pacjentów
I teraz kobieta musi walczyć jednocześnie o swoje zdrowie i z mężem o dach nad głową. Dlatego jej rodzina apeluje o pilną pomoc i wsparcie pani Barbary.
- Nie mogę patrzeć na ich cierpienie – podkreśla Wiktoria, która prowadzi zbiórkę dla swojej cioci. - Mimo że życie nie zawsze było dla nich łaskawe i ciągle mieli „pod górkę”, nigdy nikomu nie odmówili pomocy. Marzyli tylko o spokojnym życiu.
Mieszkańcy Skarszew, Kaszub, Pomorza, ale i z całej Polski, mogą pomóc kobiecie i jej mężowi nawet niewielką wpłatą, bo w ich przypadku każda, nawet najmniejsza pomoc, ma ogromne znaczenie i pomoże pani Barbarze kontynuować leczenie oraz odbudować bezpieczne miejsce do życia.
Pani Barbarze i jej mężowi można pomóc wpłacając pieniądze przez serwis pomagam.pl.
























Napisz komentarz
Komentarze