Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama
Reklama

Kapitan jachtu wpadł do wody w porcie w Helu! Szybka akcja Straży Granicznej

Gdyby nie pomoc funkcjonariuszek Straży Granicznej z Władysławowa oraz przechodniów, kapitan jachtu zacumowanego w Helu mógł tragicznie zginąć w marinie portu. Na szczęście, wyczerpanemu i wychłodzonemu mężczyźnie udało się w porę pomóc i wydostać go z zimnej wody na śliskie nabrzeże. Sprawdź szczegóły akcji ratunkowej!
marina w Helu
Kapitan jachtu wpadł do wody w porcie w Helu! Szybka reakcja Straży Granicznej i przechodniów zapobiegła tragedii

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Niebezpieczny wypadek w marinie w Helu

Do tego bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło kilka dni temu w marinie portowego basenu w Helu. Wieczorową porą pełniące służbę i patrolujące port plutonowe Maja Skrocka i Aleksandra Bojka z Placówki Straży Granicznej we Władysławowie otrzymały informację o mężczyźnie, który wypadł z jachtu i o własnych siłach nie może się wydostać z wody. Kobiety pobiegły na ratunek.

Nabrzeże było śliskie, poszkodowany był znacznie wychłodzony, dramatyczną sytuację potęgowało jego fizyczne wyczerpanie. Mundurowe nie zawahały się ani chwili. Plutonowa Maja Skrocka wraz z dwoma przechodniami wyciągnęła mężczyznę na nabrzeże. Plutonowa Aleksandra Bojka natomiast asystowała podczas tej operacji, ubezpieczając koleżankę z patrolu.

Tadeusz Gruchalla z zespołu prasowego Komendanta Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku

Kapitan jachtu bez poważniejszych obrażeń

Poszkodowany był przytomny i o własnych siłach wszedł na jacht, aby się ogrzać. Jak się okazało, był on kapitanem tej jednostki. 

Poinformowany o zdarzeniu bosman portu w Helu wezwał ratowników medycznych, ale, na szczęście, poszkodowany mężczyzna nie wymagał pomocy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZiaja Sport
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
ReklamaZiaja Sport
Reklama