Dlaczego akurat Gdańsk?
"Gdańsk zrobił na nas ogromne wrażenie od samego początku" – przyznaje Donatas Vaitasius, prezes iLunch. "Olivia Business Centre to idealna lokalizacja. Tysiące ludzi pracuje tu każdego dnia, a my damy im możliwość zjedzenia zdrowego, świeżo przygotowanego lunchu w kilka minut."
Restauracja będzie czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 11:00-15:00 .Dokładnie wtedy, gdy klienci potrzebują jej najbardziej. Na miejscu zjedzą pracownicy Olivii, ale przewidziana jest też dostawa dla mieszkańców Gdańska.
CZYTAJ TEŻ: Jakie jedzenie mieszkańcy Trójmiasta zamawiają najczęściej? Dane mówią jasno
Technologia w służbie klienta. Jak to działa?
Sekret sprawności iLunch tkwi w technologii. Klient wchodzi do lokalu, podchodzi do tabletu, wybiera danie z menu, płaci kartą lub telefonem i po dwóch minutach odbiera posiłek z zautomatyzowanego systemu wydawczego. Żadnych kolejek, czekania na kelnera, żadnej niezręcznej sytuacji przy płaceniu rachunku.
To połączenie cyfrowych rozwiązań z profesjonalną kuchnią pozwala jednemu lokalowi obsłużyć nawet 1500 klientów dziennie. Dla porównania - tradycyjna restauracja z kelnerami rzadko obsługuje więcej niż 200-300 osób w ciągu dnia.

Od jednego lokalu w Wilnie do ekspansji na Europę i Bliski Wschód
Wszystko zaczęło się w 2016 roku w Wilnie, gdzie Aurelijus Jasevičius otworzył pierwszą restaurację. Pomysł był prosty: dać ludziom to, czego naprawdę potrzebują w przerwie obiadowej - szybki, smaczny i zdrowy posiłek bez kompromisów.
W 2019 roku do zespołu dołączył Donatas Vaitasius jako CEO, który wprowadził struktury operacyjne i pomógł firmie wejść na ścieżkę szybkiego wzrostu. Dziś iLunch ma już ponad 40 restauracji na Litwie oraz działa na Łotwie i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Teraz przyszedł czas na Polskę.
Fast lunch, nie fast food - filozofia, która trafia w punkt
"Ludzie chcą dobrze zjeść, ale nie chcą tracić czasu na czekanie, zwłaszcza w godzinach pracy" – tłumaczy założyciel marki. "Stworzyliśmy iLunch, aby połączyć technologię, zdrowe odżywianie i nowoczesną wygodę."
To nie przypadek, że firma stawia na świeże produkty, zbilansowane posiłki i codziennie zmieniające się menu. W dobie rosnącej świadomości zdrowotnej i dbałości o to, co jemy, koncepcja "szybko, ale zdrowo" może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Gdańszczanie przekonają się o tym już w połowie stycznia 2026, kiedy otworzy się pierwszy polski iLunch. Czy przyjmą nową markę z otwartymi ramionami? Wszystko wskazuje na to, że tak. Rynek jest gotowy, lokalizacja idealna, a pomysł - trafia w potrzeby dzisiejszych czasów.
A Ty co sądzisz o koncepcji iLunch? Czy szybki, zdrowy lunch w 2 minuty to coś, czego Ci brakowało w Trójmieście? Daj znać w komentarzach!

























Napisz komentarz
Komentarze