Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Mieszkanie interwencyjne dla osób LGBT+ już działa w Gdańsku

Równocześnie 3 lub 4 młode osoby LGBT+ w kryzysie bezdomności lub zagrożone taką sytuacją od 6 kwietnia 2022 roku, bezpłatnie zatrzymać się mogą w mieszkaniu interwencyjnym w Gdańsku prowadzonym przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób LGBT Tolerado. Pobyt w lokalu ma być możliwie najkrótszy i służyć wdrożeniu do zwyczajnego życia.
Piotr Jankowski, wiceprezes Tolerado i Magdalena Nowacka psycholożka | zdj. Jacek Wierciński
Piotr Jankowski, wiceprezes Tolerado i Magdalena Nowacka psycholożka (fot. Jacek Wierciński | Zawsze Pomorze)

- Kryzys bezdomności osób niecisheteronormatywnych [bez spójności pomiędzy płcią przypisaną przy narodzinach a tożsamością płciową - dop.red.] w Polsce nie jest fachowo rozpoznany w rozumieniu rozpoznania przez nasze państwo. Nie są prowadzone statystyki, badania szczegółowe, raporty o bezdomności, nie klasyfikują osób niecisheteronormatywnych , czyli nie liczą ich po prostu, a jak pokazują doświadczenia organizacji, które w chwili obecnej już prowadzą mieszkania, takie mieszkania cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Nie wiem czy to jest właściwe słowo. Po prostu są aktywnie wykorzystywane. Stąd nasz pomysł, nasza chęć uruchomienia tego mieszkania na terenie Pomorza czy w Gdańsku bezpośrednio. Natomiast zaznaczam, że mamy możliwość pomóc osobom nie tylko z Gdańska, nie tylko z Trójmiasta, ale z całego Pomorza, a w razie, jeśli pojawiłaby się taka konieczność, jesteśmy też w stanie pomóc osobom spoza województwa – tłumaczył na zorganizowanej w środę, 6 kwietnia konferencji prasowej, Piotr Jankowski, wiceprezes zarządu Tolerado, koordynator Projektu Wsparcia Grup Narażonych na Wykluczenie. 

Przypomniał, że podobne lokale interwencyjne dla osób LGBT+ działają już m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, a od 1 marca – także we Wrocławiu.

- Nie jest to tworzenie przywilejów tylko odpowiadanie na konkretne potrzeby konkretnej grupy społecznej, które nie są rozpoznane przez cały system – zastrzegł.

Gdański projekt, którego realizację przewidziano przynajmniej do końca września 2023 roku, finansowany jest przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wyrok dla kierowcy „homofobusa”. Pół roku prac społecznych i ponad 5 tys. zł do zapłaty

Adres mieszkania pozostanie tajny i znany ma być wyłącznie personelowi zajmującemu się jego obsługą oraz samym lokatorom, co wynika z kwestii bezpieczeństwa. Lokatorami mogą zostać osoby LGBT+ w wieku od 18 do 29 rok życia, a warunkiem będzie zachowanie trzeźwości i „zero narkotyków” (choć jak zapewniono, osoby z tego typu problemami również liczyć mogą na wsparcie i nie będą pozostawiane same sobie). Aktywiści podkreślali, że mieszkanie interwencyjne nie jest rozwiązaniem zastępującym noclegownie i schroniska, a skierowanie tam będzie dopiero efektem kontaktu osób w kryzysie z Tolerado przy pomocy wiadomości e-mail na adres [email protected], telefonu do stowarzyszenia lub skorzystania z pośrednictwa aplikacji Messenger. Umieszczenie w lokalu będzie zaś efektem wywiadu przeprowadzonego w formie rozmowy osobistej lub on-line.

Każda sytuacja ma być traktowana indywidualnie, a w ofercie znajdzie się bezpłatna pomoc psychologiczna oraz wsparcie asystenta społecznego - pracownika socjalnego, który zadbać ma o reintegrację społeczną i socjalizację lub resocjalizację.

Aktywiści powoływali się na raport Kampanii Przeciw Homofobii za lata 2019/20, z którego – jak mówili – wynika, że 16,5 procenta osób nieheteronormatywnych deklarowało doświadczenie bezdomności przynajmniej raz w życiu, a około jedna piąta z tej grupy - „epizodu bezdomności trwającego powyżej miesiąca”. Zbieranie danych na ten temat jest elementem gdańskiego projektu.

- Wciąż panuje systemowa dyskryminacja osób LGBT+ wszystkich tożsamości seksualnych i płciowych, ale zdecydowanie osoby transpłciowe mają najbardziej utrudniony dostęp do pomocy społecznej - wskazała Magdalena Nowacka, psycholożka i seksuolożka ze stowarzyszenia Tolerado, która ma zajmować się procesem rekrutacji lokatorów do mieszkania oraz ich wsparciem. Podkreśliła też, że wskazane wcześniej 16,5 procenta dotyczy stanowiącej ogółem 5-10 proc. społeczeństwa grupy osób LGBT+. Przekonywała, że takie osoby z obawy przed dyskryminacją mogą wycofywać się z kontaktów z ludźmi, kiedy nie mają pewności, że zostaną zaakceptowane, a wręcz mogą być wyrzucone z domu czy doświadczyć przemocy fizycznej.

ZOBACZ TEŻ: Trójmiejski Marsz Równości odbędzie się 28 maja. Organizatorzy proszą o wsparcie marszu

Dodała: - Tworzymy miejsce, które jest tym gwarantem, że tutaj uzyskasz pomoc bez względu na tą swoją tożsamość, ponieważ to miejsce jest dedykowane osobom, które są podobne lub mają również tożsamość niecispłciową, lub nieheteroseksualną. To stwarza jakiś, przynajmniej fundament, bezpieczeństwa.

- Zadaniem tego projektu jest nie tylko zapewnienie schronienia osobie, ale też sprawienie, że ta osoba będzie mogła normalnie wejść na rynek pracy, po prostu żyć społecznie samodzielna – zaznaczył Piotr Jankowski . - Naszym celem będzie to, żeby ta osoba możliwie najkrócej korzystała z naszego rozwiązania – mówił.

Podkreślił, że konkretny kształt wsparcia będzie dopasowywany do potrzeb, a ci, którzy wyprowadzą się z mieszkania, wciąż pozostawać będą w kontakcie z Tolerado i liczyć na wsparcie. - Chcemy zmaksymalizować pewność tego, że będziemy w stanie tej konkretnej osobie pomóc – podkreślił wiceprezes Tolerado.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama