Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Awantura na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich [nl] w Gdańsku: „Nie wstyd ci, ty barbarzyńco?”

Przepychankami oraz wyzwiskami zakończyła się wizyta konsula Rosji na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Gdańsku. Delegacja konsulatu pojawiła się przy ul. Generała Antoniego Giełguda w związku ze świętowanym przez Rosjan Dniem Zwycięstwa.
Beata Maciejewska na Cmentarzu Żółnierzy Radzieckich w Gdańsku
(fot. Twitter | Beata Maciejewska)
Aktualizacja

godz. 19:30

Komenda Miejska Policja w Gdańsku odniosła się do zarzutu bierności podczas ekscesów na cmentarzu. Biuro prasowe potwierdza, że policjanci byli na miejscu, gdy dochodziło do przepychanek.

– Policjanci byli obecni na miejscu złożenia wieńców na terenie cmentarza przy ul. Giełguda w Gdańsku – informuje KMP w Gdańsku. – Podczas tego wydarzenia doszło do zakłócenia porządku publicznego. Grupa osób, która zakłóciła ten porządek, została przez policjantów wylegitymowana. Na miejscu był też policyjny technik kryminalistyki, który rejestrował to wydarzenie. Funkcjonariusze będą analizować zabezpieczony materiał filmowy i podejmą dalsze czynności.

Awantura na cmentarzu

Okrzykami: „mordercy, mordercy” oraz transparentami, na których rosyjską flagę zestawiono ze swastyką, przywitano niewielką delegację Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, która 9 maja pojawiła się na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Gdańsku. Symboliczna uroczystość złożenia wieńców przerodziła się w awanturę. Kilkunastu demonstrujących przeciw rosyjskiej agresji w Ukrainie obrzuciło konsula oraz towarzyszące mu osoby wyzwiskami, m.in. „won na Sybir”. W odpowiedzi wyrywano im transparenty, które następnie niszczono. Wśród protestujących była posłanka Beata Maciejewska. W momencie składania wiązanki pod granitowym krzyżem, parlamentarzystka Lewicy podsunęła pod oczy konsula Sergieja Semionowa transparent z napisem „Solidarni z Ukrainą”. Doszło do krótkiej szarpaniny i ostrej wymiany zdań.

– Jestem posłem na Sejm. Nie wstyd ci, ty barbarzyńco i obrońco Putina – pytała posłanka.

– To pani powinno być wstyd, wynocha stąd – odpowiedział Beacie Maciejewskiej rosyjski konsul.

Tabliczkę w barwach ukraińskiej flagi ostatecznie wyrwała z rąk posłanki jedna z kobiet towarzyszących delegacji. Inna z uczestniczek była agresywna. Próbowała uniemożliwić fotoreporterom nagrywanie jej zachowania. Pytana przez dziennikarzy o komentarz do tego, co się wydarzyło, powiedziała jedynie: „nie życzę sobie Ukraińców w Polsce”.

– To niedopuszczalne, aby przedstawiciele kraju, który zaatakował Ukrainę i dopuszcza się mordów ludności cywilnej, otwarcie demonstrowali w Gdańsku i obchodzili święto Putina. Jako posłanka nie mogłam wyrazić na to zgody – mówi przedstawicielka Lewicy. – Zachowanie konsula było skandaliczne. Próbował wyrwać mój transparent, odepchnął mnie. Oficjalnie zgłosiłam policji zachowanie jednej z osób uczestniczących w wydarzeniu, która była wobec mnie agresywna.

Na miejscu mieli być obecni nieumundurowani funkcjonariusze policji. Według posłanki nie podejmowano żadnych czynności, również wtedy, gdy dochodziło do przepychanek.

– Po co policjanci byli na miejscu, skoro nie interweniowali w sytuacji agresji ze strony niektórych uczestników? Przypominam, że na miejscu były dwie osoby chronione immunitetami – mówi Beata Maciejewska.

Pytania w tej sprawie skierowaliśmy do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Czekamy na odpowiedź.

Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich znajduje się przy ul. Giełguda w Gdańsku, na zapleczu Placu Zebrań Ludowych. Pochowano na nim łącznie 3088 żołnierzy i osób cywilnych. Wystrój pola cmentarnego stanowi 1088 zwróconych ku południowi gwiazd.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama