Był nietrzeźwy, agresywny i wulgarny. Rzucał rzeczami osobistymi i uderzał w płytę z pleksi osłaniającą pracownika dokonującego odprawy - mowa o 30-latku z województwa warmińsko-mazurskiego, wobec którego 7 czerwca na lotnisku musiała interweniować Straż Graniczna.
Kiedy mężczyzna dał upust swojej agresji, wyszedł z terminala i wtedy ujęli go funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Gdańsku. 30-latek cały czas wymachiwał rękami, krzyczał i był wulgarny.
Został przewieziony do pomieszczeń Straży Granicznej i przebadany na zawartość alkoholu - wydmuchał 2,3 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu w Pogotowiu Socjalnym, przeprowadzono z jego udziałem dalsze czynności. Za naruszenie przepisów porządkowych na lotnisku oraz zakłócenie spokoju strażnicy graniczni ukarali 30-latka mandatem w wysokości 1000 zł.
Napisz komentarz
Komentarze