Radni udzielili wotum zaufania Aleksandrze Dulkiewicz

Upubliczniony 30 maja 2022 roku przez prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz „Raport o stanie Miasta Gdańska za 2021 rok” to kompleksowe opracowanie podsumowujące działanie władz miasta podjęte w ciągu minionego roku kalendarzowego.

O NAJWAŻNIEJSZYCH TEZACH, JAKIE ZAWIERA RAPORT, PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Gdańsk w drugim roku pandemii. Co zawiera raport o stanie miasta w 2021?

Dyskusję radnych nad raportem poprzedziły wystąpienia 10 mieszkańców Gdańska, wśród których znalazło się aż trzech członków Młodzieżowej Rady Miasta, głównie dziękujących władzom, za ich osiągnięcia. Krytyczne wypowiedzi były jedynie dwie: Cypriana Mrzygłoda z Młodej Lewicy – zwracał uwagę na dramatyczną sytuację wielu młodych gdańszczan, których nie stać na zakup ani wynajęcie mieszkania; Gabrieli Nawrot, przewodniczącej zarządu Gdańskiego Stowarzyszenia Inwalidów Narządu Ruchu Solidarność, które w tegorocznym naborze straciło lokal w budynku ECS.  

O SPRAWIE PISZEMY W ARTYKULE: Stowarzyszenie Inwalidów „na bruk”? ECS odpowiada: Przegrało konkurs, ale i tak je zapraszamy

Dziękując zabierającym głos, prezydent Dulkiewicz nawiązała do tego wystąpienia i zobowiązała się do 15 września znaleźć dla Stowarzyszenia miejski lokal z dostępnością dla osób niepełnosprawnych, z tym, że będzie on współdzielony z inną organizacją.

Dużą część sesji zajęły wystąpienia opozycyjnych radnych z PiS – Przemysława Majewskiego i Andrzeja Skiby. Pierwszy z nich rozpoczął od wyliczenia pozytywów. Zaliczył do nich:

• walkę z pandemią covid,
• inwestycje w Nowa Warszawską, Świętokrzyską, Dom Zdrojowy w Brzeźnie
• czy program „Jaśniejszy Gdańsk”.

– Gdańsk się rozwija – przyznał radny Majewski, nim przeszedł do wyliczania błędów władz miasta.

Zaliczył do nich gospodarkę lokalami komunalnymi. Przyznał wprawdzie, że kolejka oczekujących na takie lokale się zmniejsza, ale stan wielu budynków należących do miasta uznał za „hańbę dla Gdańska”. Jako porażkę wskazał też sposób, w jaki miasto dba o zieleń, czego smutnym symbolem jest los oliwskiej palmy. Trzecim polem, na którym, zdaniem radnego PiS, miasto poniosło porażkę w 2021 roku, są kwestie urbanistyczno-architektoniczne.   

– Obietnice dotyczące zagospodarowania pasa nadmorskiego okazały się puste, na Dolnym Mieście w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego deweloper chce zabudować boisko pod wierzbami, Gdańsk-Południe staje się betonową pustynią. Już na wstępnym etapie głosy mieszkańców w sprawie planowania przestrzennego nie są uwzględniane. Gdańsk nadal jest republiką deweloperów – podsumował.

Raport o stanie miasta jest laurką. Dlatego my jesteśmy zobowiązani, żeby go suplementować o rzeczy, których tam nie ma.

Kazimierz Koralewski / przewodniczący gdańskiego klubu Prawa i Sprawiedliwości

Dłuższe i bardziej barwne retorycznie było wystąpienie radnego Andrzeja Skiby, który sugerował, że niektóre atrakcyjne inwestycyjnie tereny są celowo zaniedbywane przez służby miejskie, po to by mieć pretekst do szybkiego odstąpienia ich deweloperom. Do krytyki gospodarki zasobami komunalnymi i terenami zielonymi dołożył też zarzut niewłaściwego wydawania pieniędzy. Jako przykłady wymienił, m.in.:

• odkupienie udziałów w SAUR Neptun Gdańsk,
• 350 tys. złotych wydanych na „plac zabaw dla dorosłych”,
• pato-wiaty autobusowe o szerokości niepozwalającej na schronienie się przed deszczem.

Krytykował też udostępnienie powierzchni na środkach komunikacji miejskiej dla akcji grupy Granica występującej w sprawie uchodźców z granicy polsko-białoruskiej, i piętnującej nadużycia polskich służb wobec tych osób, co radny uznał za działalność szkodliwą dla Polski.

PRZECZYTAJ TEŻ: Prezydent Sopotu z absolutorium. Głosów sprzeciwu nie było

Radnych PiS kontrowali przede wszystkim radni Koalicji Obywatelskiej, przenosząc spór na poziom ogólnokrajowy. Krystian Kłos odmawiał Majewskiemu i Skibie prawa do krytykowania polityki mieszkaniowej Gdańska, skoro PiS nie wywiązało się z programu Mieszkanie+. Zwracał też uwagę, że do nielegalnych wycinek zachęca deweloperów lex Szyszko, które radykalnie obniżyło kary za taki postępek.

– Mam wrażenie, że Prawo i Sprawiedliwość robi, co może, żeby nam obrzydzić Gdańsk, ale badania opinii mieszkańców pokazują, że są oni ze swojego miasta zadowoleni – mówiła natomiast Emilia Lodzińska (KO).  

– Raport o stanie miasta jest laurką. Dlatego my jesteśmy zobowiązani, żeby go suplementować o rzeczy, których tam nie ma – wyjaśniał Kazimierz Koralewski, który wcześniej zwracał uwagę, że w 2021 roku nie poprawiła się sytuacja odoru dochodzącego z wysypiska na Szadółkach, nie udało się przywrócić systemu roweru miejskiego Mevo, miasto ma ponad miliard złotych długu, a 11 spółek komunalnych kolejny miliard.

Po ośmiogodzinnej dyskusji stosunkiem 21 do 12 Rada udzieliła wotum zaufania Aleksandrze Dulkiewicz.

Głosowanie nad zatwierdzeniem sprawozdania finansowego wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu Miasta Gdańska za 2021 rok poprzedziła ponad półtoragodzinna wymiana zdań między radnymi, skupiona głównie na ocenie polityki fiskalnej rządu Zjednoczonej Prawicy. Jej negatywny wpływ na finanse samorządów krytykowali radni koalicji, natomiast radni PiS przekonywali, że te zarzuty są chybione. Gorąca dyskusja wywiązała się, gdy Kazimierz Koralewski poinformował o zniszczeniu tablicy przed gdańskim biurem PiS i zasugerował, że za podobnymi aktami wandalizmu mogą stać członkowie organizacji pozarządowych wspieranych finansowo przez miasto. Prezydent Dulkiewicz zaprotestowała przeciw takim insynuacjom, a radni WdG i KO przypominali, że to rząd PiS wspiera finansowo Stowarzyszenie Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza. Przypomnieli też o ekscesach byłej radnej Anny Kołakowskiej.

Kiedy ostatecznie przed godz. 19:00 doszło do głosowania, 21 radnych koalicji opowiedziało się za przyjęciem sprawozdania, przy 12 głosach przeciwnych. Identycznym stosunkiem, już bez dodatkowych dyskusji, radni udzielili prezydent Dulkiewicz absolutorium za rok 2021.