Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Dworzec kolejowy w Chojnicach wypięknieje. A co z okolicą?

W Chojnicach trwa wielki remont połączony z konserwacją budynku dworca kolejowego oraz zagospodarowanie jego otoczenia. To ostatni element dużego, bo wartego ponad 55 mln zł projektu. Jednak, co zrobić, by po zakończeniu prac przy budynku dworca swoim wyglądem nie szpeciły sąsiednie budynki, należące do PKP?
Remont chojnickiego dworca wraz z zagospodarowaniem terenu i sąsiednią infrastrukturą wart jest ok. 23 mln zł (fot. Olek Knitter | archiwum)

Remont chojnickiego dworca wraz z zagospodarowaniem terenu i sąsiednią infrastrukturą wart jest ok. 23 mln zł. Prace prowadzi firma Apollo z Kościerzyny. To ostatni element dużego projektu unijnego związanego z węzłem integrującym w Chojnicach. Przypomnijmy, że powstało już m.in. przejście podziemne łączące dworzec kolejowy i nowy, ulokowany w innym miejscu dworzec autobusowy, zbudowano lub odświeżono ścieżki rowerowe, powstały też nowe parkingi i windy na dworcu.

Po zakończeniu prac na dworcu oraz w jego sąsiedztwie miejsce to nie będzie już straszyć. Zresztą kilka miesięcy temu, podczas podpisywania umowy na remont, dyrektor Wydziału Budowlano - Inwestycyjnego w chojnickim ratuszu Jacek Domozych przyznał, że budynek dworca, gdyby nie był wpisany do rejestru zabytków, nadawałby się w sumie tylko do rozbiórki... W urzędzie w Chojnicach nie chcą, by po remoncie dworca swoim wyglądem nadal straszyło sąsiedztwo głównego budynku. Chociażby okalający to miejsce płot czy była kasa biletowa przy przystanku autobusowym.

- To są nieruchomości należące do PKP Nieruchomości. W związku z trwającym remontem zaprosiliśmy do Chojnic przedstawiciela PKP, aby o tych miejscach w obrębie dworca porozmawiać. Nie oczekujemy, że zaraz wszystkie zostaną one wyremontowane, ale zwróciliśmy uwagę na kilka, które po zakończeniu naszego projektu będą kłuć w oczy i wpłyną na zły wizerunek tego miejsca i miasta – przyznaje zastępca burmistrza Chojnic Adam Kopczyński.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Chojnice również doczekały się remontu dworca

A chodzi przede wszystkim o stary, zniszczony i już pochylony betonowy płot, który znajduje się na skarpie i oddziela teren dworca od torów oraz najpilniejsze do poprawy miejsce, czyli budynek po prawej stronie (idąc w stronę budynku dworca), gdzie dawniej znajdowała się kasa biletowa dla autobusów, był też swego czasu sklepik spożywczy. Budynek ten obecnie niszczeje, a dodatkowo nie ma żadnych przyłączy, więc trudno znaleźć dla niego zastosowanie.

- Elewacja tego budynku jest w opłakanym stanie, więc chcielibyśmy, aby przynajmniej od zewnątrz ta nieruchomość została odnowiona i zostało do niej doprowadzone przyłącze wodno-kanalizacyjne, aby ewentualny najemca mógł z tego miejsca korzystać - dodaje Kopczyński.

Obecnie trwa wycena obu tych „operacji” i jeśli będzie zgoda z PKP, to firma Apollo, za dodatkowe wynagrodzenie, zdemontowałaby ogrodzenie i wyczyściła elewację tego budynku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama