Jak twierdzą lokatorzy jednego z bloków przy ul. Chopina w Malborku, mężczyzna obnażał się przed innymi ludźmi od dwudziestu lat! Miał to robić niemal codziennie, o różnych porach. Lokatorzy spotykali go niespodziewanie na schodach, w korytarzach, w piwnicy. Obnażał się, na dodatek masturbował, bez żenady. Kiedy wzywano policję, delikwent umykał do swojego mieszkania. Potem nie otwierał drzwi. Kiedy policjanci odjeżdżali, znów wychodził i powracał do swoich „czynności”.
Policja podjęła dochodzenie w tej sprawie, lokatorzy składali oświadczenia opisujące to, do czego dochodziło w budynku. Boją się tego człowieka. W skrzynce na listy jakoby trzyma on nóż do tapet, pilnik, podobno ma nawet dużą maczetę, i groził ludziom zemstą. Mieszkańcy obawiali się szczególnie o dzieci, dlatego odprowadzali je do szkoły.
PRZECZYTAJ TEŻ: Strzelanina w Gdańsku! Sprawca napadu próbował przejechać policjanta
– Czy cały blok ma to przeżywać razem z nim? Czujemy się zgnębieni przez jego odrażające zachowanie – mówili lokatorzy na antenie Radia Malbork. – Ludzie są zastraszeni. Do tego doszło, że przed wyjściem z mieszkania wypatrują przez wizjer, czy go nie ma na korytarzu. Nie schodzą do piwnicy, by go tam nie spotkać. Części wspólne są naznaczone wydzielinami tego człowieka, a skąd możemy mieć pewność, że na nic nie choruje? Chcemy żyć swoim życiem, a on nam je ustawicznie uprzykrza.
Biegał nago po klatce schodowej w Malborku. Trafił do aresztu
Nagus z ul. Chopina zyskał już specyficzną sławę w okolicy. Przed laty potrafił nawet symulować uprawianie seksu z nadmuchiwaną lalką, oczywiście na oczach innych. Teraz przebywa w areszcie. Co dalej?
– Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, przedstawiono mężczyźnie zarzuty prezentowania treści pornograficznych osobom, które sobie tego nie życzą, oraz gróźb karalnych – przekazała asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Malbork. – Sąd, na wniosek prokuratury, zastosował środek zapobiegawczy w postaci miesięcznego aresztu. Policja zwróciła się do osób pokrzywdzonych o kontakt i przekazywanie informacji, które mogą być przydatne w śledztwie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Mały chłopiec stał w oknie na piętrze domu, uratował go policjant
Lokatorzy postulują, by terroryzującego ich nagusa wyeksmitować pod inny adres. Być może wymaga leczenia? O ewentualnym umieszczeniu w ośrodku zamkniętym decydować będzie sąd. Eksmisja również wymaga przeprowadzenia określonych procedur.
W najbliższych dniach planowane jest spotkanie mieszkańców z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowej oraz policji.
Napisz komentarz
Komentarze