Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Raport o zakażeniach Omikronem na Pomorzu. Na ile prawdziwy?

Najnowszy raport resortu zdrowia z 27 września mówi, że we wtorek zanotowano 6484 nowe zakażenia koronawirusem w Polsce. W tym 201 na Pomorzu. Na ile są to rzetelne dane?

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Od czasu, gdy wiosną tego roku państwo wycofało się z obowiązkowych testów PCR, wiedza o liczbie nowych zakażeń jest, delikatnie mówiąc, niekonkretna. Z ostatnich danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w tygodniu od 15 do 21 września badania potwierdziły 31 425 zakażeń(1185 na Pomorzu), a jednego dnia - 27 września - 6484 infekcje, w tym 201 w naszym województwie. Łącznie we wtorek przeprowadzono w Polsce 21 tys. testów.

I mówimy tu jedynie o  wynikach badań wykonanych w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia, które trafiają do do resortowych statystyk.

ZOBACZ TEŻ: Nie trzeba czekać na najlepszą możliwą szczepionkę. Zagrożenie jest wokół nas

- Nie wiem, czy mój dodatni wynik z testu antygenowego, kupionego w aptece, został gdziekolwiek uwzględniony - mówi pani Urszula z Gdyni. - Kiedy zobaczyłam dwie kreski, zadzwoniłam do przychodni i umówiłam się na teleporadę. Przepisano mi zestaw leków, łącznie ze sterydami, spytano, czy mam pulsoksymetr i usłyszałam, że w razie spadku saturacji mam dzwonić na pogotowie.

Syn pani Urszuli też zrobił test na własną rękę. Potwierdził zakażenie, ale młody mężczyzna miał tylko katar, więc nikogo nie informował o zakażeniu.

Porównując dane tydzień do tygodnia widzimy 18-proc. spadek zakażeń. Najważniejsze, że spadek liczby hospitalizacji  w porównaniu z ubiegłym rokiem jest ogromny. Jeśli do szpitala trafia kilka-kilkanaście osób z wielochorobowością, to nie stanowią one żadnego obciążenia dla służby zdrowia.

dr Jerzy Karpiński / pomorski lekarz wojewódzki

Od kilku miesięcy NFZ nie finansuje już testów antygenowych i PCR przeprowadzonych przez apteki i laboratoria.. Formalnie nadal jednak na na wykonanie szybkiego testu antygenowego może skierować lekarz poz, ale pozostaje to w jego indywidualnej decyzji.. Pacjentowi z dodatnim wynikiem zaleca się tygodniową samoizolację.

Dr Jerzy Karpiński, pomorski lekarz wojewódzki przyznaje, że bardzo wiele osób robi testy na własną rękę i tego nigdzie nie zgłasza. Ile jest takich badań? Z danych firmy analityczno-doradczej PEX PharmaSequence, opublikowanych przez prawo.pl wynika, że tylko apteki sprzedały w sierpniu ponad milion testów antygenowych. Drugie (trzecie?) razy tyle kupiono w dyskontach i sklepach internetowych. Ile z nich zostało wykorzystanych, ile  wskazało zakażenie koronawirusem - tego się nigdy nie dowiemy.

- Jedyna pewna informacja dotyczy osób hospitalizowanych. I te wyniki działają na nas uspokajająco - twierdzi dr Karpiński. - Ponadto porównując dane tydzień do tygodnia widzimy 18-proc. spadek zakażeń. Najważniejsze, że spadek liczby hospitalizacji  w porównaniu z ubiegłym rokiem jest ogromny. Jeśli do szpitala trafia kilka-kilkanaście osób z wielochorobowością, to nie stanowią one żadnego obciążenia dla służby zdrowia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szczepienia przeciwko COVID-19 w Ergo Arenie

Tego typu pacjentów przyjmują różne szpitale, jeśli choroba zakaźna jest potwierdzona, chorzy trafiają do szpitala zakaźnego. Przeważnie jednak główną przyczyną pobytu w szpitalu jest inna choroba, a dodatkowo test pokazuje covid. - podkreśla lekarz wojewódzki. -  I to ich dodatkowo obciąża.

Karpiński uważa, że nie można dziś mówić o kryzysie zachorowań. Nawet jeśli nie znamy dokładnych danych o nowych przypadkach Omikrona na Pomorzu, fakt wysokiego wyszczepienia naszego województwa pozwala na optymizm.  Ocenia się, że 63, 64 proc. mieszkańców jest zaszczepiona ( zwłaszcza dotyczy to najbardziej narażonych osób w wieku  w wieku 80, 75 i 65 plus). Ponadto wielu Pomorzan przechorowało  covid i ma przeciwciała.

- Niezależnie od tego namawiam do dalszych szczepień - apeluje lekarz wojewódzki.

Szczepionki są bezpieczne i chronią - w 90 proc. przed śmiercią, w 97 proc. przed hospitalizacją i podłączeniem pod respirator, a w 30-40 proc. przed samym wirusem. Z obecnej oferty zaszczepienia czwartą dawką przypominającą skorzystało 27 tys. Pomorzan. Najważniejsze, by namówić seniorów, u których w naturalny sposób spada odporność.  Warto też zachęcać wszystkich do noszenia maseczek w miejscach publicznych. Jest to przejaw naszej odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale także osoby chore.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama