Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lawendowy raj na Pomorzu jest w Radziejewie! I nadal przyjmuje gości

Pogodowy psikus sprawił, że o tydzień wydłużył się okres kwitnienia lawendy. Jeszcze do końca tego tygodnia, z weekendem włącznie, można odwiedzić gospodarstwo Lawenda To Dobro Doroty i Tomasza Dobrosielskich w Radziejewie, gdzie kwitną najpiękniejsze pola lawendy. To prawdziwy raj! Nie tylko dla miłośników tego fioletowego krzewu.
Lawendowy raj na Pomorzu jest w Radziejewie! I nadal przyjmuje gości

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Początkowo gospodarze sądzili, że okres kwitnienia lawendy zakończy się 25 lipca. Tym samym wtorek byłby ostatnim dniem, kiedy można by było doświadczyć niezwykle urokliwego widoku pól lawendy mieniącej się wszystkimi odcieniami fioletu.

- Trochę zmieniła się sytuacja – mówi Tomasz Dobrosielski. - Jedna z odmian będzie na polu jeszcze nawet do połowy sierpnia. Ona jest teraz dopiero w początkowej, najlepszej fazie kwitnienia. Jesteśmy nadal otwarci dla gości w godzinach od 11.00 do 18.00. Powoli zbieramy nasze zbiory, ale to jeszcze troszkę potrwa. Do końca weekendu włącznie można śmiało jeszcze nas odwiedzać.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na polach w Radziejewie lawenda mieni się wszystkimi odcieniami fioletu

Od kilku lat na polach rośnie tu około 2500 sadzonek lawendy. To optymalna liczba tych roślin na takim terenie. Co roku, na przełomie czerwca i lipca, plantacja pokryta jest fioletem kilku odmian lawend: Hidcote Blue Strain, Munstead, Folgate, Platinum Nico oraz Blue Scent.

Warto przypomnieć, że to nie tylko niezwykle urokliwa – zwłaszcza w czasie kwitnienia - plantacja, ale jej gospodarze z lawendy produkują także naturalne kosmetyki oraz świece sojowe. Ze świeżo ściętych kwiatów gospodarze tworzą bukiety, które w ciszy i spokoju suszą się w ich stodole.

- Produkujemy z nich naturalne kosmetyki, saszetki z suszem lawendowym, destylujemy olejek i hydrolat lawendowy – mówi Tomasz Dobrosielski.

18 lipca gospodarze zaczęli już zbierać jedną z odmian – tę najjaśniejszą – o różowawym kolorze.

- Obecnie zebraliśmy 1/3 jednej z odmian, a na polach rośnie lawenda w sześciu odmianach – dodaje pan Tomasz. - Na polu jest jeszcze dużo lawendy. Cały czas kwitnie.

Wstęp na pole jest bezpłatny i prywatne zdjęcia pamiątkowe również. Na miejscu można zakupić naturalne kosmetyki i wyroby z lawendy.

- Uznaliśmy, że zakup naszych produktów jest lepszym wyjściem niż bilet wstępu – mówi Tomasz Dobrosielski. - Jest to z obopólną korzyścią. Ci, którzy przyjeżdżają nie dostają kawałka kartonika, tylko wychodzą z czymś, co im może się przydać i mają pamiątkę. My tym samym mamy pewnego rodzaju zwrot za naszą pracę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama