Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Prokuratura wstępnie o przyczynie śmierci Mateusza Murańskiego

To ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa była bezpośrednią przyczyną śmierci Mateusza Murańskiego – taką informację przyniosła przeprowadzona w piątek, 10 lutego sekcja zwłok. Ciało 29-letniego gwiazdora Fame MMA i aktora epizodycznego dwa dni wcześniej znaleziono w mieszkaniu w Gdyni.
Mateusz Murański
Mateusz Murański

Autor: High League

- Otrzymaliśmy zgłoszenie na temat ujawnienia zwłok w mieszkaniu. Pochodziła od członka rodziny, który bezskutecznie próbował skontaktować się z tym mężczyzną. Na miejscu prowadzone były czynności z udziałem prokuratora i biegłego lekarza – informowali śledczy dopytywani o śmierć Mateusza Murańskiego, znalezionego w mieszkaniu w Gdyni w środę 8 lutego 2023 roku.

CZYTAJ TEŻ: Mateusz Murański nie żyje. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu w Gdyni

Pierwsze ustalenia wskazywały, że na ciele nie znaleziono obrażeń, a do jego śmierci najprawdopodobniej nie przyczyniły się osoby trzecie.

Śmierć spowodowała ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Prokurator zlecił badania histopatologiczne i toksykologiczne

prok. Grażyna Wawryniuk / Prokuratur Okręgowa w Gdańsku

W piątek 10 lutego 2023 roku rano przeprowadzona została sekcja zwłok mężczyzny, która wykazała, że życie stracił w dniu znalezienia zwłok.

- Śmierć spowodowała ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa - relacjonuje wstępne ustalenia sekcji prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Prokurator zlecił badania histopatologiczne i toksykologiczne – dodaje.

Przygotowanie pełnej ekspertyzy na podstawie sekcji zwłok potrwać może kilka tygodni. Tymczasem ustalenia dotyczące ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej są na tyle ogólne, że nie sposób na tej podstawie wyrokować na temat przyczyny śmierci, którą hipotetycznie mogło by być np. zatrucie, zawał serca, choroba czy inne powikłania medyczne.

ZOBACZ TEŻ: Pogrzeb Patryka Kalskiego. Spoczął na Cmentarzu Witomińskim w Gdyni

29-letni gwiazdor Fame MMA zagrał m.in. w serialach "Lombard" „Na Wspólnej” czy „Ojciec Mateusz” oraz w nominowanym do Oscara filmie Jerzego Skolimowskiego „IO”.

- Jego kariera aktorska nabierała tempa. Miał rodzinę, plany, perspektywy. Całe życie stało przed nim otworem. Mateusz miał 29 lat. Kochał i był kochany.Ciężko to wszystko zrozumieć. Ciężko w to uwierzyć. Jeszcze ciężej się z tym pogodzić, ale Mateusza nie ma już z nami - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Fame MMA. - Wielu z Was kojarzy go z kontrowersji i mocnych potyczek słownych. My poznaliśmy jego prawdziwą twarz - wesołego chłopaka, z uśmiechem przyklejonym od ucha do ucha.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka