Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Mateusz Murański nie żyje. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu w Gdyni

Mateusz Murański był nie tylko freak-fighterem, ale był również znany z roli w serialu „Lombard. Życie pod zastaw” i wielu innych filmów. Ciało w mieszkaniu w Gdyni, jak informują śledczy, znalazł członek rodziny, który powiadomił policję. Przyczynę śmierci ma pomóc ustalić sekcja zwłok
Mateusz Murański
Mateusz Murański

Autor: High League

Aktualizacja | 9.02.2023

godz. 11:00

O kulisach zdarzenia mówi rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie na temat ujawnienia zwłok w mieszkaniu. Pochodziła od członka rodziny, który bezskutecznie próbował skontaktować się z tym mężczyzną. Na miejscu prowadzone były czynności z udziałem prokuratora i biegłego lekarza – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk. 

I dodaje: – W miejscu znalezienia ciała nie stwierdzono śladów, które wskazywałyby do zdarzenia przyczyniły się osoby trzecie. Przyczynę śmierci pomoże ustalić sekcja zwłok. Jednak na ten moment termin jej przeprowadzenia nie został jeszcze wyznaczony.

W środę, 8 lutego znaleziono go martwego w jego mieszkaniu w Gdyni. Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich. Był jednym z najbardziej znanych zawodników największych federacji freak-fightowych, czyli Fame MMA i High League. Ostatnią przegraną walkę stoczył z Pawłem Bombą, w grudniu minionego roku.

Był synem Jacka Murańskiego, który także walczy w tych federacjach. Zarówno ojciec Jacek i syn Mateusz skończyli Policealną Szkołę Aktorstwa i Musicalu we Wrocławiu.

Mateusz Murański zaczął walczyć w galach freak-fightowych w 2021 roku. W swoich CV ma na rozkładzie takich przeciwników jak: Epic Cheat Meal, Warszawski Dresik czy Mielonidas.

Murański zagrał również małe role w filmie „IO” Jerzego Skolimowskiego, „Inni ludzie”, serialu „Na Wspólnej”, „Ojciec Mateusz”, „Miasto długów”, „Asymetria” i „Komisarz Alex”. Miał 29 lat.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHevelka festiwal alkoholi
Reklama