Śmieci droższe, ale nie dla mieszkańców. W gminie Chojnice bez podwyżki

W gminie Chojnice rozstrzygnięto przetarg na odbiór i transport odpadów komunalnych. Okres współpracy wydłużono tym razem do czterech lat, by zachęcić do startu w przetargu inne, zainteresowane tym zadaniem firmy. Zdaniem wójta gminy Chojnice Zbigniewa Szczepańskiego cztery lata to już pewniejszy okres dla nowych firm, które byłyby zainteresowane np. doposażeniem swojej firmy w nowe śmieciarki i nowy sprzęt.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dobra wiadomość dla mieszkańców. Gdynia obniży opłatę za śmieci

Zdaniem wójta dotychczasowa firma sprawowała się bardzo dobrze, ale lepsze warunki miały „przyciągnąć” większą liczbę oferentów i wpłynąć na... niższą dla gminy cenę. Czy to się udało? Wójt przyznaje, że nie wie, na ile fakt, że w przetargu stanęło konsorcjum dwóch lokalnych firm, wpłynęło na ceny.
Do przetargu przystąpiła więc nie tylko spółka PreZero z Gdańska, ale też wspomniane nowe konsorcjum firm ZZO Nowy Dwór i Zakład Usług Komunalnych w Czersku. Tańsza - o około 20 proc. - była oferta obecnej spółki obsługującej gminę, czyli PreZero.

Cena wzrosła jednak w porównaniu do poprzedniego przetargu o ok. 12 proc. - Biorąc pod uwagę obecne warunki, spodziewaliśmy się takiej zwyżki – przyznają w gminie Chojnice.
Wójt Zbigniew Szczepański podjął decyzję, że gmina nie sceduje tej podwyżki na mieszkańców i pokryje różnicę z budżetu, bo obecnie ustawa dopuszcza taką możliwość. Jednak podwyżka nie byłaby aż tak bardzo uciążliwa – wyniosłaby ok. 1 zł na mieszkańca. Gmina, aby zbilansować to przedsięwzięcie, musi dołożyć z budżetu ok. 200 tys. złotych.