Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia w sprawie spektakularnego przemytu marihuany z Hiszpanii do Polski. W metalowej konstrukcji przypominającej fragment mostu przemytnicy ukryli dwie tony narkotyku. Przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”, który miał odpowiadać za organizację trzech transportów.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali Michała N., działacza Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Morza Bałtyckiego. Prokuratura zarzuca mu płatną protekcję i żądanie 2 mln zł w zamian za pomoc w uzyskaniu rządowych rekompensat dla armatorów rybackich. Michał N. nie przyznaje się do winy.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do Sądu Okręgowego w Płocku akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom, które miały prać pieniądze i oszukać ponad 100 klientów za pośrednictwem fikcyjnych sklepów internetowych. Straty wyniosły blisko 40 tys. zł. Za udział w zorganizowanym procederze grozi im do 10 lat więzienia, a jednemu z nich – nawet 15.
Gdańska Prokuratura Regionalna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, którzy w latach 2009-20 pozbawili trzynastu pokrzywdzonych prawa własności lub prawa najmu komunalnego do dziewięciu mieszkań w Gdańsku, Gdyni i Pruszczu Gdańskim. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do elbląskiego Sądu Okręgowego akty oskarżenia przeciwko 22 osobom. Wśród zarzutów znalazły się: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, urządzanie nielegalnych gier hazardowych czy pranie pieniędzy pochodzących z nielegalnego hazardu.
Teresa Rutkowska-Szmydyńska, była szefowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku z nominacji Zbigniewa Ziobry została zawieszona w czynnościach służbowych na okres sześciu miesięcy. Decyzja ma związek z nieprawidłowościami, do jakich miało dochodzić w minionych latach, w związku ze sprawą zarzutów wobec Zdzisława K., syna byłego prezesa TVP i prominentnego polityka PiS.
Po publikacji naszego tekstu „Pomorscy prokuratorzy ponownie pod lupą. Próbowali >>skręcić<< sprawę byłego posła PiS?”, który powstał w powołaniu na informacje zdobyte przez trójmiejską „Gazetę Wyborczą”, do naszej redakcji napisała prokurator Teresa Rutkowska-Szmydyńska. Prokurator prosi o sprostowanie oraz zwraca uwagę, że przedstawione informacje są nieprawdą.
Pomorscy prokuratorzy z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości znowu są na świeczniku. Najpierw próba zamiecenia pod dywan sprawy Zdzisława Kurskiego, a teraz śledztwa dotyczącego byłego posła PiS, Zbigniewa K., które dotyczyło wyłudzeń, oszustw oraz prania pieniędzy.
Według telewizji Republika, „Marcin S. – częsty gość TVN i innych mediów sprzyjających obecnej władzy, uchodzący za eksperta od spraw bezpieczeństwa – ma być zatrzymany przez prokuraturę i ciążą na nim zarzuty o udział w zorganizowanej grupie przestępczej”. Marcin Samsel, bo o nim mowa, przebywa na wolności, a sprawa, o której donosi Republika, została wszczęta w 2016 r. – Jestem osobą niewinną – pisze w oświadczeniu przesłanym do „Zawsze Pomorze” Marcin Samsel.
Znalazła się na liście 25 prokuratorów delegowanych do jednostek niższego szczebla, co wprost określano jako „represje” stosowane do przejęcia kontroli nad wymiarem sprawiedliwości przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Podpisywała również listy w obronie sędziów wydających orzeczenia niezgodne z wolą ówczesnych władz. Nowa zastępca Prokuratora Regionalnego w Gdańsku prok. Urszula Turzyńska-Schulz, ze względu na społeczne zaangażowanie, przez lata pozostawała na bocznym torze.
Z nadużyć w podatku VAT, podatku akcyzowym i opłacie paliwowej odzyskać udało się niemal 30 milionów złotych, ale ogółem Skarb Państwa narażony mógł być na straty w wysokości przekraczającej 70 mln zł. Tak wynika z ustaleń transgranicznego śledztwa dotyczącego, działającej w różnych miejscach kraju grupy przestępczej, prowadzonego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem gdańskiej prokuratury.
63 pokrzywdzonych, od których wyłudzono nieruchomości warte 6 milionów złotych, i zarzuty dotyczące łącznie 145 przestępstw, w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się lichwą – to zawiera najszerszy, jak dotąd, akt oskarżenia dotyczący tzw. trójmiejskiej mafii mieszkaniowej. Na ławie oskarżonych, oprócz 12 osób, które, zdaniem śledczych, bezpośrednio brały udział w procederze, zasiądzie też 6 notariuszy. Ci ostatni mieli dla korzyści majątkowych nie dopełniać obowiązków związanych z rzetelnym sporządzaniem aktów notarialnych.