Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

„Mafia mieszkaniowa” przed sąd. Oskarżonych [nl] 18 osób, w tym [nl] 6 notariuszy

63 pokrzywdzonych, od których wyłudzono nieruchomości warte 6 milionów złotych, i zarzuty dotyczące łącznie 145 przestępstw, w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się lichwą – to zawiera najszerszy, jak dotąd, akt oskarżenia dotyczący tzw. trójmiejskiej mafii mieszkaniowej. Na ławie oskarżonych, oprócz 12 osób, które, zdaniem śledczych, bezpośrednio brały udział w procederze, zasiądzie też 6 notariuszy. Ci ostatni mieli dla korzyści majątkowych nie dopełniać obowiązków związanych z rzetelnym sporządzaniem aktów notarialnych.
(fot. Pexels | Zdjęcie ilustracyjne)

– Zarzuty aktu oskarżenia dotyczą doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci nieruchomości o wartości od 70 tysięcy złotych do 300 tysięcy złotych – łącznie o wartości prawie 6 milionów złotych. Oskarżonym zarzucono również działania w zorganizowanej grupie przestępczej oraz pranie brudnych pieniędzy – wymienia prokurator Marzena Muklewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która w poniedziałek, 10 stycznia poinformowała o akcie oskarżenia.

Przed sąd ma trafić łącznie 18 oskarżonych, mieszkańców Trójmiasta, w tym 6 notariuszy, których oskarżono o popełnienie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przestępstw niedopełnienia obowiązków związanych z rzetelnym sporządzaniem aktów notarialnych.

Wszyscy objęci zarzutami mieli zaś ogółem popełnić aż 145 przestępstw na szkodę 63 pokrzywdzonych, na poziomie ok. 6 mln zł. Mechanizm funkcjonowania „mafii mieszkaniowych” z Trójmiasta (bardzo podobne sprawy były już przez śledczych kierowane do sądu) na przestrzeni ostatniej dekady był wielokrotnie opisywany w mediach. Przypomina go rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

– Oskarżeni, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wyszukiwali osoby nieporadne, znajdujące się w trudnym położeniu i posiadające zadłużone mieszkania. Oferowali im pożyczki pod zastaw mieszkań i domów. Umowy zawierano w formie aktu notarialnego. W akcie tym zawierano niekorzystne dla pokrzywdzonych i niezrozumiałe postanowienia, których skutkiem była utarta przez pokrzywdzonych swoich nieruchomości. Pokrzywdzeni otrzymywali zazwyczaj znacząco mniejsze kwoty od zapisanych w notarialnych umowach. Jednocześnie ujęte w aktach notarialnych wartości nieruchomości zawsze były zaniżane nawet o połowę – mówi prok. Marzena Muklewicz.

I dodaje:

– Wśród oskarżonych znaleźli się również notariusze, którzy do aktów notarialnych wprowadzali niekorzystne i niezrozumiałe dla pokrzywdzonych zapisy, w tym ułatwiające przejęcie nieruchomości. Notariusze nie udzielali też pokrzywdzonym stronom umów niezbędnych wyjaśnień dotyczących dokonywanych czynności notarialnych i ich skutków. Niedopełniali w ten sposób ciążących na nich, na mocy ustawy Prawo o notariacie, obowiązków sporządzenia aktu notarialnego w sposób rzetelny.

Z ustaleń oskarżenia wynika, że członkowie grupy pomiędzy sobą fikcyjnie przekazywali wyłudzone nieruchomości, „celem udaremnienia albo znacznego utrudnienia stwierdzenia przestępczego pochodzenia korzyści”, co zostało potraktowane jako pranie brudnych pieniędzy.

Notariuszom grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast pozostałym nawet do 15 lat więzienia.

Nowy akt oskarżenia jest wynikiem śledztwa obejmującego ponad 1000 wątków, dotyczącego lichwy i mafii mieszkaniowej, prowadzonego w Prokuraturze Regionalnej od lat. W jego toku połączono, celem wspólnego prowadzenia, ponad 150 postępowań z całego kraju. Analizie poddano łącznie około 1,4 tysiąca aktów notarialnych dotyczących ponad 1000 nieruchomości. Przedmiot postępowania obejmuje ponad 1000 wątków.

– W sprawie przesłuchiwani zostali liczni pokrzywdzeni i świadkowie, badane były zapisy ksiąg wieczystych, prowadzono także analizę akt postępowań cywilnych, komorniczych. Zarzuty [dotychczas – red.] usłyszało 45 podejrzanych. Łącznie skierowano do sądów akty oskarżenia przeciwko 39 podejrzanym. Zarzucono im popełnienie łącznie ponad 400 przestępstw na szkodę ponad 230 pokrzywdzonych. Utracili oni nieruchomości o łącznej wartości około 30 milionów złotych – słyszymy.

Śledczy podkreślają, że, niezależnie od prowadzonego śledztwa, gdańscy prokuratorzy podejmują działania cywilnoprawne na rzecz osób pokrzywdzonych, które wskutek oszukańczego procederu utraciły swoje nieruchomości. Ich wynikiem są orzeczenia o wstrzymaniu egzekucji z nieruchomości, wyroki stwierdzające nieważność zawartych umów, postanowienia o uzgodnieniu treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Ponadto prokuratorzy występują do sądu z wnioskami o wpis ostrzeżenia do ksiąg wieczystych o toczącym się postępowaniu przygotowawczym, z pozwami o zapłatę na rzecz pokrzywdzonych. W Prokuraturach Okręgowych, podległych Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku, zarejestrowano łącznie ponad 120 spraw cywilnych z tej kategorii. W znacznej części z nich zapadły już wyroki uwzględniające powództwo prokuratora.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama