Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stuknęła nam „setka”. Ale numer!

Z przyjemnością oddaję do Państwa rąk 100. numer niezależnego tygodnika „Zawsze Pomorze”. Nasz niezależny portal www.zawszepomorze.pl i tygodnik powstały niecałe dwa lata temu jako wyraz niezgody na wejście polityki do mediów poprzez przejęcie przez PKN Orlen wszystkich regionalnych gazet i portali należących do Polska Press Grupy.

Dokładnie dzisiaj od tego momentu wydaliśmy 100 numerów nowego tygodnika. W każdy piątek, publikujemy artykuły publicystyczne, wywiady, reportaże, fotoreportaże, rysunki odnoszące się do pomorskiej i polskiej rzeczywistości. Cieszy nas rozwój tygodnika i zwiększająca się liczba Czytelników.

To powód do dumy i podziękowań dla Was naszych Czytelników, darczyńców i partnerów biznesowych. Bez Was nie byłoby nas. Dziękuję, że jesteście i wspieracie wolne, niezależne media.

Setny numer tygodnika to doskonała okazja do przypomnienia interesujących okładek, których autorami są Krzysztof Ignatowicz, nasz dyrektor artystyczny, Jerzy Janiszewski, Mariusz Waras i Filip Ignatowicz. Prezentujemy je wewnątrz tego wydania.

Deklaruję, że nadal będziemy informować, edukować i patrzeć władzy na ręce. Bo w czasach przełomu, wolne i niezależne media są fundamentem demokracji. A Pomorze nieustannie zasługuje na wiarygodne i rzetelne informacje.

Dzięki Wam, naszym Czytelnikom nasza praca ma głęboki sens. Utrzymujemy się z funduszu założycielskiego stworzonego przez założycieli Fundacji „A1 Press – Dziennikarze dla Pomorza”, ze sprzedaży gazet i reklam, projektów specjalnych i darowizn. Za każdą formę wsparcia serdecznie dziękujemy.


 

Cieszymy się, ale nie świętujemy. Bo żyjemy w czasach przełomu. Nowa powyborcza rzeczywistość daje nadzieję na powrót do normalności.

„Zawsze Pomorze” to wspólne dzieło zaangażowanej grupy osób, którym nie jest wszystko jedno. Dziękuję, że mogliśmy wydać te sto numerów tygodnika „Zawsze Pomorze”. To ważny element naszej dziennikarskiej misji i tożsamości.

Cieszymy się, ale nie świętujemy. Bo żyjemy w czasach przełomu. Nowa powyborcza rzeczywistość daje nadzieję na powrót do normalności, zakończenia wojny polsko-polskiej, odbudowę wspólnotowości, wiarygodności Polski na arenie międzynarodowej, stabilizację oraz rozwój gospodarki dzięki środkom unijnym na KPO. Łatwo nie będzie. Ale odrodzenie się społeczeństwa obywatelskiego, które 15 października wzięło sprawy w swoje ręce i odsunęło PiS od władzy, pokazuje że chcieć to móc.

Oby teraz koalicja demokratycznych partii opozycyjnych z pożytkiem dla Polaków należycie i skutecznie wykorzystała daną im szansę i zaufanie. Oby prawo, procedury, instytucje, wolne media, wolności obywatelskie były uznawane i respektowane.

Życzę przyjemnej lektury oraz cotygodniowych spotkań z tygodnikiem przez kolejne setki numerów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama