Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

„Pozdrowienia z Sopotu”. Premiera drugiej części przewodnika, tym razem po Górnym Sopocie

W Muzeum Sopotu premiera drugiej części przewodnika „Pozdrowienia z Sopotu”. Wydarzenie odbędzie się w czwartek, 16 listopada o godz. 17.00. Tym razem przewodnik poświęcony jest Górnemu Sopotowi.
Górny Sopot

Autor: Muzeum Sopotu

Nagle robi się cicho, czyli ten sentymentalny Górny Sopot. Premiera drugiej części przewodnika w Muzeum Sopotu

W Muzeum Sopotu kolejna odsłona sentymentalnego przewodnika „Pozdrowienia z Sopotu”.

– Pierwsza część poświęcona była Dolnemu Sopotowi, druga – również opracowana na podstawie archiwalnych pocztówek – dotyczy Górnego Sopotu – mówi dyrektor Muzeum Sopotu Karolina Babicz-Kaczmarek. – Walorami tej części miasta są bez wątpienia położenie i zabudowa. Stojące tu wille oraz domy jednorodzinne, rzadziej kamienice, to przykłady świetnej architektury, przede wszystkim z początku XX wieku. Budowle, wzniesione przy tarasowo wznoszących się ulicach, projektowali najlepsi lokalni architekci: Paul Puchmüller, Adolf Bielefeld, Heinrich Dunkel, Johann Suhr czy Walter Schultz. Ciekawostką jest, że kiedy zabudowywano te tereny, zgodnie z obowiązującymi przepisami budowlanymi, nieruchomość mogła zajmować tylko 1/3 działki. Dzięki temu uniknięto gęstej zabudowy i nadano dzielnicy kameralny charakter.

PRZECZYTAJ TEŻ: Kto się odsuwa od ludzi, zdaje się na siebie samego i paść może ofiarą znudzenia

– Kto wprost z gwarnego Monciaka skieruje swoje kroki do leśnego amfiteatru, wraz z przekroczeniem linii Alei Niepodległości, wchodzi w całkiem inną sopocką rzeczywistość. Nagle robi się cicho – czytamy we wstępie do nowego przewodnika. – Z oczywistych względów, to Dolny Sopot przyciąga rzesze turystów. Szeroka piaszczysta plaża, nadmorskie alejki oraz bogata infrastruktura turystyczna w centralnej części miasta sprawiają, że Sopot nigdy nie śpi. Przynajmniej latem. Spać albo bardziej drzemać zdaje się natomiast górna część miasta, choć niesprawiedliwym byłoby nazwanie osiedli położonych powyżej linii kolejowej sypialnią Sopotu, podobnie jak niesprawiedliwym byłoby nazwanie ich blokowiskami.

Otulone zielenią dzielnice Górnego Sopotu skrywają nie tylko urokliwe małe uliczki i architektoniczne perełki, ale również przepiękne leśne szlaki i punkty widokowe, z których można podziwiać panoramę miasta, Zatokę Gdańską i Półwysep Helski. Tuż za zatopionym w zieleni stadionem przy ulicy Wybickiego można wspiąć się na Zajęcze Wzgórze, a nieopodal Opery Leśnej przysiąść na ławeczce na Wzgórzu Strzeleckim i policzyć pływające po zatoce statki...

ze wstępu do nowego przewodnika

PRZECZYTAJ TEŻ: Domy, które zaprojektował Heinrich Dunkel, stoją i zachwycają

Premiera przewodnika w Muzeum Sopotu, 16 listopada, godz. 17.00.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Johann 09.05.2024 13:31
niewygodne komentarze nie sa publikowane! Ten caly "kuglarz z Sopotu" dalej truje!

Adolf 09.05.2024 13:29
Hi. Poslalem byl komentarz nt. waszego "kuglarza" sopockiego i co? - prawdziwa cnota, krytyk sie nie boi"

Adolf 09.05.2024 13:28
Hi. pozdrowienia dla "kuglarza" z Sopotu! Dziadostwo rozplewilo sie po tym miescie!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama