Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdańsk: Odsłonięto tablicę upamiętniającą dawne getto żydowskie

Ogrom bólu i cierpienia, z którym wiąże się czas wspomnienia o gdańskim getcie, przysłania refleksja nad relacyjnym charakterem i pojęciem getta, ale również próba wyciągnięcia wniosków na przyszłość – mówił w czwartek, 7 grudnia podczas uroczystości odsłonięcia pamiątkowej tablicy poświęconej Żydom z gdańskiego getta Michał Samet, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku.
tablica upamiętniająca getto żydowskie w Gdańsku, ul. Podwale Przedmiejskie

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Gdzie było getto żydowskie w Gdańsku?

Pamiątkowa tablica stanęła w miejscu, w którym latem 1940 roku niemieccy naziści utworzyli getto dla gdańskich Żydów, czyli przy ul. Podwale Przedmiejskie, w pobliżu ul. Owsianej. To tam niegdyś stał spichlerz „Czerwona Mysz”. Był on jednym z wielu tego typu budynków na Wyspie Spichrzów. Gdańskie getto różniło się jednak od tych, które powstały w tym czasie w Warszawie, Łodzi czy w wielu innych miastach. Nie była to „zamknięta dzielnica” otoczona murem, nie był to nawet wydzielony kwartał ulic. Był to jeden budynek. Mimo to, gdańskie getto służyło tym samym celom. Miało skupić w jednym miejscu i odizolować społeczność żydowską. W Gdańsku we wrześniu 1939 roku liczyła ona około 1400 osób.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdańsk upamiętni żydowskie getto z czasów II wojny światowej

W Gdańsku odsłonięto tablicę upamiętniającą getto żydowskie

Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska podkreśliła, że tablica ma przywrócić gdańskiej pamięci miejsce związane z dziejami Holokaustu.

– Z chwilą wybuchu wojny, gdańscy Żydzi zostali niemal całkowicie wykluczeni z życia publicznego – przypomniała prezydent Gdańska. – Już wcześniej doświadczyli „Nocy Kryształowej”, rozebrania gdańskiej synagogi, wzniesionej przy dzisiejszej ulicy Bogusławskiego, Kindertransportów, eksodusu tych, których najboleśniej dotknął terror bojówek hitlerowskich w Wolnym Mieście Gdańsku. Teraz odebrano im majątki, drastycznie ograniczono racje żywnościowe i możliwości zatrudnienia. Na koniec wprowadzono obowiązek noszenia gwiazdy Dawida na ramieniu.

Miejsce, gdzie znajdowało się gdańskie getto, mija codziennie wielu gdańszczan. Ale nieliczni tylko wiedzą, jak dramatyczne były losy zgromadzonych tam ludzi. Niech tablica, którą dzisiaj odsłaniamy, stanie się kolejnym krokiem w upowszechnianiu wiedzy o dziejach tej społeczności.

Aleksandra Dulkiewicz / prezydent Gdańska

Odsłonięcie tablicy upamiętniającej getto w Gdańsku zbiegło się z początkiem żydowskiego święta Chanuka, obchodzonego na pamiątkę zwycięstwa światła nad ciemnością, ducha nad materią.

– Z jednej strony getto to po prostu miejsce wspólnego zamieszkania, region, dzielnica miejska – mówił Michał Samet, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku. – Nie ma w tym nic dziwnego, że ludzie, których łączą język, kultura, religia, wspólne marzenia i nadzieje, pragną mieszkać razem. W czasach dawno minionych warunki bytowe wspólnego mieszkania były bardzo trudne. Wbrew naszej woli, narzucano nam strefy osiedlenia: kwartały, dzielnice, w których wolno było przybywać.

Można jednak powiedzieć, że getto spełniało przynajmniej jedną pozytywną funkcję – człowiek nie cierpiał w samotności i mógł liczyć na bliskich. Biedne, ale wspólne mieszkanie, chroniło też przed utratą tożsamości. Te twory administracyjne miały jednak charakter czasowy i służyły jedynie jako stacje przystankowe w drodze na śmierć.

Michał Samet / przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej

Przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku podkreślił, że warto pamiętać o tym, iż zwyrodnieniowe formy władzy nie powstają same z siebie, nie rodzą się w pustce, często stoi za nimi milczenie społeczeństwa, a czasem ciche przyzwolenie. Historia pokazuje, że warto mówić „nie”, warto być w opozycji do zła, warto być porządnym.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdańsk ma jasne, ale też ciemne i antysemickie karty
odsłonięcie tablicy upamiętniającej budynek getta żydowskiego w Gdańsku

Na tablicy umieszczony został tekst w czterech językach: polskim, hebrajskim, angielskim i niemieckim:

„W tym miejscu znajdował się spichlerz Czerwona Mysz, w którym latem 1940 roku niemieccy naziści utworzyli getto dla gdańskich Żydów”.

Pomysł upamiętnienia budynku gdańskiego getta Gmina Wyznaniowa Żydowska omawiała jeszcze ze śp. prezydentem Pawłem Adamowiczem. Konsultacje w sprawie tego pomysłu kontynuowane były z prezydent Aleksandrą Dulkiewicz.

Gdzie w Gdańsku są miejsca upamiętniające społeczność żydowską?

Tablica przy ul. Podwale Przedmiejskie to nie jedyne miejsce upamiętniające losy społeczności żydowskiej. Wcześniej w Gdańsku powstały:

  • pomnik Kindertransportów (przy Dworcu Głównym)
  • oraz miniatura Wielkiej Synagogi (przy Teatrze Szekspirowskim).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama