Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Jechał dostawczakiem... złamanym na pół. Zwrócił uwagę drogówki

Fantazja czy też elementarny brak wyobraźni kierowców potrafi cały czas zaskoczyć. Policjanci ze słupskiej drogówki zatrzymali kierowcę samochodu dostawczego... złamanego na pół. Skończyło się mandatem.
Słupsk: Jechał samochodem złamanym na pół

Autor: KWP Gdańsk

Słupsk: Jechał samochodem złamanym na pół

We wtorek wieczorem policjantów zainteresował stan techniczny czerwonego dostawczaka. Funkcjonariusze zwrócili uwagę, że volkswagen jedzie bardzo wolno, ma problem z podjechaniem pod górkę oraz, że przód i tył samochodu są nienaturalnie podniesione w stosunku do jego środkowej części. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zdewastował samochód. Wpadł dzięki miejskiemu monitoringowi

- Dokładne sprawdzenie pojazdu pokazało, że jego rama jest poważnie skorodowana i co najważniejsze złamana w połowie. Wysłużony i całkowicie wyeksploatowany volkswagen nie nadawał się do dalszej jazdy w związku z tym funkcjonariusze zatrzymali jego dowód rejestracyjny, a kierowcę ukarali 100 złotowym mandatem. Zakaz dalszej jazdy spowodował, że dalszą drogę do miejsca zamieszkania kierowca musiał pokonać na pieszo - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. 

Polskie przepisy jasno określają warunki, jakie musi spełnić pojazd, by mógł brać udział w ruchu drogowym. Przede wszystkim auto powinno mieć taką budowę i wyposażenie, żeby korzystanie z niego było bezpieczne, nie naruszało porządku i nie stwarzało zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka