Drużyna z Gdańska na podium zawodów ratowniczo-taktycznych w Skarszewach

Zawody Medcon ONE były nie tylko okazją do sprawdzenia umiejętności członków Specjalnych Grup Operacyjnych z różnych zakątków Polski ale także atrakcją dla mieszkańców. Pierwszego dnia mogli obejrzeć nowoczesny sprzęt wojskowy, jak Kołowy Transporter Opancerzony Rosomak, czy dwa terenowe Honkery. Chętnych do przyjrzenia się z bliska nie brakowało. 

Najważniejsza ze względu na charakter wydarzenia była sobota. To wówczas ponad 100 osób z różnych rejonów Polski, tworzących poszczególne drużyny, sprawdziło swoje umiejętności w tych wyjątkowych zawodach z udziałem służb mundurowych i grup paramilitarnych. Na zawodach byli także komandosi z Jednostki Wojskowej Formoza będącej pododdziałem Wojsk Specjalnych. Wydarzenie poprowadzili specjaliści z zakresu medycyny pola walki i taktyki oraz z zakresu konkurencji weryfikujących niezbędne umiejętności. W kilkunastu lokalizacjach 4-osobowe drużyny wykonywały ściśle określone zadania, aby udowodnić swoje umiejętności medyczne i taktyczne

Na 4 osobowe drużyny czekały następujące zadania:

• Ewakuacja piesza poszkodowanych z pola walki - pogoń przeciwnika.
• Medycy pod ciągłym ostrzałem z broni i artylerii nieprzyjaciela. Szybka ewakuacja spod ognia
• Praca nad poszkodowanymi w zaimprowizowanym szpitalu blisko frontu.
• Próba udaremnienia zatrucia wody pitnej dla miasta przez sabotażystów.
• Poszkodowani z urazem po wybuchu ostrzału artyleryjskiego - opieka zdrowotna w Gminnym Ośrodku Zdrowia.
• Ewakuacja załogi postrzelonego Rosomaka – ewakuacja rzeką na pontonie.

Pierwsze trzy miejsca zajęli i zdobyli tym samym puchary i medale:

1. SGO WARSZAWA 
2. Sekcja Ratownictwa Taktycznego z Łodzi
3. SGO CHAOS z Gdańska

Członkowie SGO CHAOS z Gdańska tym samym utrzymali swój ubiegłoroczny wynik w zawodach Medcon ONE. 

Warto zauważyć, że w zawody zaangażowani byli wszyscy strażacy gminnych jednostek OSP. Jak zaznaczyli organizatorzy zawodów, nigdy wcześniej nie udało się ich przeprowadzić tak sprawnie i bez jakichkolwiek problemów. 

Przed dwoma laty Skarszewy przeżyły "namiastkę" obecnych wydarzeń. Wówczas były to ćwiczenia służb, które sprawdzały współpracę w przypadku ataku terrorystycznego na Urząd Miejski w Skarszewach.

- Jestem dumny że tacy specjaliści, tacy fachowcy z różnych miejsc, różnych służb, różnych formacji, a także amatorzy uczestniczyli w tego typu szkoleniach – mówi Jacek Pauli, burmistrz Skarszew. - Pokazali kunszt w swoich działaniach. Został on oceniony bardzo wysoko przez najwyższych fachowców w klasie, czyli Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych oraz Jednostkę Wojskową Formoza. To daje powód do dumy, że wspólnie z druhami z OSP mogliśmy przygotować takie działanie. Rozmawiamy już o kolejnym takim wydarzeniu w przyszłym roku, o kolejnych przedsięwzięciach. To było naprawdę coś ważnego To że były takaże osoby takie, jak pani Kasia Daniszewska z Grupy Awangarda, która ratuje rannych na froncie na Ukrainie. To daje nam powody do zadowolenia, że tacy ludzie także pozytywnie wypowiadają się o wydarzeniach w Skarszewach. Z udziałem wojska polskiego mieliśmy razem przygotowanych kilka pętli zadaniowych. To było bardzo ale to bardzo ważne wydarzenie.

Przyszłoroczne zawody będą z jeszcze większym udziałem wojska polskiego.