W środę, 12 marca, tuż po godz. 17, policjanci z komisariatu przy ul. Białej odebrali zgłoszenie, że przy ul. Kochanowskiego doszło do kradzieży sportowego rowerowego wózka. Wysłani na miejsce zdarzenia dzielnicowi już w trakcie przejazdu ustalili, kto jest sprawcą kradzieży.
- Każdy dzielnicowy dokładnie zna swój rejon, ma świetne rozpoznanie w środowisku i dlatego zdobycie tej informacji nie było dla nich trudne - wyjaśnia kom. Karina Kamińska, rzecznik KWP w Gdańsku. - W pobliżu miejsca zdarzenia policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Gdańska, który miał ze sobą ukradziony wózek rowerowy. Mężczyzna najwyraźniej nie spodziewał się przyjazdy Policji, ponieważ zaczął dobierać się do stojącego przed klatką roweru - dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Człuchów: Przyszedł do kościoła na mszę, by... ukraść pieniądze z tacy
Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę na gorącym uczynku, jednak byli mocno zdziwieni tym, co zobaczyli. Mężczyzna przebrany był za… księdza. Miał na sobie sutannę i koloratkę. W trakcie zatrzymania policjanci z Wrzeszcza ustalili, że 35-latek ukradł z klatki schodowej wózek i próbował ukraść rower. Mężczyzna odkręcił koło przypięte zabezpieczeniem do stojaka, a pozostałą część odłożył w innym miejscu.
- Fałszywy ksiądz został zatrzymany i przetransportowany do komisariatu. Policjanci przyjęli od pokrzywdzonych zawiadomienia i na podstawie zgromadzonych dowodów, jeszcze dziś mężczyzna usłyszy najprawdopodobniej zarzut kradzieży oraz usiłowania kradzieży mienia o łącznej wartości 6 tys. zł - mówi Kamińska.
Napisz komentarz
Komentarze