Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Marsz Młodzieży Wszechopolskiej w przededniu Dnia Żołnierzy Wyklętych

Ulicami Gdańska przeszedł marsz z okazji zbliżającego się Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Wydarzenie zorganizowała m.in. Młodzież Wszechpolska. Jego uczestnicy wykrzykiwali hasła przypominające bohaterską śmierć "Inki" oraz "Zagończyka", ale także dopominające się o wolność słowa dla ruchów nacjonalistycznych w Polsce.
Fot. Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

27 lutego br. ulicami Gdańska przeszedł marsz ku pamięci żołnierzy wyklętych. Wydarzenie zorganizowano w przededniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który obchodzony jest 1 marca br. O godz. 13 uczestnicy zgromadzili się na Targu Drzewnym, pod Pomnikiem Króla Jana III Sobieskiego, skąd ruszyli w kierunku Pomnika Żołnierzy Wyklętych, stojącego vis-a-vis Placu Zebrań Ludowych. Towarzyszyło im hasło: „Żołnierze wyklęci, na zawsze w pamięci”.

- Dla ojczyzny poświęcili swój dom, poświęcili swoje rodziny, poświęcili wszystko co mieli najcenniejszego w imię walki o wielką Polskę, dla swoich dzieci i rodzin – mówił podczas oficjalnej części uroczystości Michał Urbaniak, poseł Konfederacji. - Wierzyli, że Polska może być krajem suwerennych ludzi. Jeśli my o nich zapomnimy, to nasi wrogowie bardzo chętnie wymażą ich z pamięci.

Marsz poprowadził Rafał Buca z pomorskiego okręgu Młodzieży Wszechpolskiej.

- Walka żołnierzy wyklętych miała sens. Oni co prawda polegli, ale zwyciężyli w sercach milionów młodych Polaków, którzy dzięki nim chcą dziś żyć i umierać dla narodu, którzy są gotowi, by swoje uczucia przekuwać w czyn i poświęcić wszystko, gdy dojdzie na zagrożenia naszego państwa.

Wśród wykrzykiwanych haseł pojawiły się te przypominające bohaterską śmierć "Inki" oraz "Łupaszki", ale także domagające się wolności słowa dla ruchów nacjonalistycznych w Polsce. Tradycyjnie, przy okazji wydarzeń Młodzieży Wszechpolskiej, pojawił się banery z napisem „Śmierć wrogom ojczyzny”. Do obecnego konfliktu na Wschodzie odnoszono się tylko podczas oficjalnych wystąpień.

- To dzięki tym żołnierzom wyklętym, komuniści nie byli w stanie zaprowadzić swoich porządków, nie byli w stanie zniszczyć Kościoła, dzięki któremu dzisiaj jesteśmy sobą – mówił dr Paweł Warot.

Dyrektor gdańskiego oddziału IPN pozwolił sobie również na taki komentarz. - Widzimy dzisiaj, że na Wschodzie nasz odwieczny wróg toczy wojną z narodem ukraińskim. Ukraińcy w końcu będą mieć prawdziwych bohaterów, którzy walczą za wolność ojczyzny.

Organizatorami marszu była Młodzież Wszechpolska, Stowarzyszenie Młodzi dla Polski oraz Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama