Prokuratura: „Bezprawna ingerencja w działania i czynności innego prokuratora”
Wydział Spraw Wewnętrznych prowadzi dochodzenie w sprawie z 2019 roku, która dotyczyła prania brudnych pieniędzy. Podejrzana o to kobieta nie przyznała się do winy, ale sąd w Toruniu zdecydował, że trafi na trzy miesiące do aresztu, ponieważ „pozostawanie zatrzymanej na wolności może z dużym prawdopodobieństwem utrudnić dalszy tok postępowania”.
PRZECZYTAJ TEŻ: Pomorscy prokuratorzy ponownie pod lupą. Próbowali "skręcić" sprawę byłego posła PiS?
Jednak po wydaniu takiego zalecenia Teresa R.-S., ówczesna prokurator regionalna w Gdańsku, zleciła toruńskiej prokuraturze natychmiastowe zwolnienie podejrzanej i cofnięcie wniosku o tymczasowe aresztowanie.
- W toku śledztwa WSW PK ustalono, iż Teresa R.-S. przed wydaniem przedmiotowego polecenia nie zapoznawała się z aktami sprawy i nie znała materiału dowodowego. Nie miała również żadnej informacji w zakresie realizacji czynności z udziałem podejrzanej. Wiedzę o zatrzymaniu podejrzanej powzięła wyłącznie poza oficjalnym obiegiem dokumentacji - mówi prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej
Wniosek PK w sprawie prokurator Teresy R.-S.
W związku z tymi ustaleniami, w czwartek, 29 maja, prokurator skierował do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego „wniosek o podjęcie uchwały zezwalającej na pociągnięcie prokurator Teresy R.-S. do odpowiedzialności karnej w związku z zachodzącym uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień i utrudniania postępowania karnego poprzez pomoc sprawcom w uniknięciu odpowiedzialności karnej”.
- Przestępstwo polegało na wydaniu niezasadnego polecenia cofnięcia wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec osoby podejrzanej o pranie brudnych pieniędzy bez uprzedniego zapoznania się z aktami przedmiotowego postępowania, bez znajomości materiału dowodowego oraz bez zachowania przewidzianych prawem procedur. Działanie to stanowić miało bezprawną ingerencję w działania i czynności innego prokuratora, negatywnie wpłynęło na bieg postępowania Prokuratury Okręgowej w Toruniu, utrudniając prowadzenie powyższego śledztwa oraz dalsze planowane czynności, w tym w szczególności utrudniając wykrycie i zatrzymanie pozostałych sprawców - tłumaczy prok. Nowak.
CZYTAJ TEŻ Prokuratura próbowała zamieść pod dywan sprawę Zdzisława Kurskiego?
Wydział Sprawiedliwości Wewnętrznych uważa, że zebrany materiał dowodowy pokazuje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez byłą gdańską prokurator. Jednak aby pociągnąć R.-S. do odpowiedzialności, niezbędne jest uchylenie immunitetu.
























Napisz komentarz
Komentarze