Akcja policji z Zielonej Chocinie! 37-latek został śmiertelnie postrzelony. Przebieg zdarzeń
Policjanci 18 grudnia 2024 roku przyjechali na interwencję do jednego z mieszkań w Zielonej Chocinie. Na miejscu dowiedzieli się od ojca agresywnego mężczyzny, że ten zabarykadował się i grozi popełnieniem samobójstwa. Funkcjonariusze zdecydowali się na siłowe wejście do mieszkania. 37-latek nie reagował na ich polecenia, zachowywał się irracjonalnie, a dodatkowo w dłoni trzymał nóż.
Mężczyzna był agresywny i w pewnym momencie zaatakował jednego z policjantów, raniąc go nożem. Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia kolegi z patrolu, jeden z policjantów użył broni służbowej i oddał strzał w kierunku 37-latka. Następnie podjął reanimację mężczyzny, którą prowadził do czasu przejęcia jej przez ratowników medycznych. Niestety, nie udało się przywrócić czynności życiowych 37-latka.
Śmiertelne postrzelenie 37-latka przez policjanta w Zielonej Chocinie! Jest opinia biegłego
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Słupsku. Toczy się ona pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza policji.
Słupska prokuratura otrzymała opinię biegłego z zakresu technik i taktyk interwencji policyjnych, który zapoznał się z aktami sprawy, w tym zeznaniami świadków.
– Z opinii biegłego wynika, że przeprowadzona interwencja policji była w pełni zasadna – mówi prok. Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. – Została przeprowadzona zgodnie z przepisami prawa.
Użycie broni służbowej przez funkcjonariusza policji wynikało z obawy o zdrowie i życie innego funkcjonariusza policji, który został zaatakowany nożem przez tego mężczyznę. Użycie tej broni służbowej zmierzało do odparcia bezpośredniego ataku w sytuacji, która stwarzała zagrożenie dla funkcjonariusza policji.
prok. Paweł Wnuk / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku
Obecnie prokurator prowadzący postępowanie czeka jeszcze na dwie opinie z zakresu badań fizykochemicznych broni i prochowych.
Napisz komentarz
Komentarze