Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radi Gdańsk 80 lat Tuse
Reklama

Tego jeszcze nie było. Ten sam przewodniczący wybrany po raz drugi w tej samej kadencji

Radni powiatu tczewskiego odwołali przewodniczącego rady Krzysztofa Kordę, by po około trzech godzinach przywrócić go na stanowisko. – Traktuję ten wynik jako swoiste wotum zaufania i mandat do dalszej pracy na rzecz mieszkańców powiatu tczewskiego. Choć – moim zdaniem – sam wniosek o odwołanie był bezzasadny – zostawił pewien niesmak – uważa Krzysztof Korda.
starosta tczewski Mirosław Augustyn i przewodniczący Rady Powiatu Tczewskiego Krzysztof Korda
Przewodniczący Rady Powiatu Tczewskiego Krzysztof Korda (z prawej) i starosta tczewski Mirosław Augustyn

Autor: Facebook | Krzysztof Korda

Nadzwyczajna sesja Rady Powiatu Tczewskiego odbyła się w poniedziałek, 23 czerwca. Wniosek o odwołanie Krzysztofa Kordy z funkcji przewodniczącego złożyli radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz Samorząd od Nowa. Wnioskowano również o odwołanie zastępcy przewodniczącego, Jerzego Olejnika, oraz szefów kilku komisji stałych. Pod wnioskiem podpisali się radni Roman Małecki, Stanisław Smoliński, Jiri Studeny, Mateusz Zieliński (PiS) oraz dwóch radnych Samorządu od Nowa: Dariusz Godlewski i Witold Sosnowski.

Krzysztof Korda reprezentuje koalicję rządzącą, której metody zarządzania powiatem tczewskim są nieefektywne i nieskuteczne. Chodzi m.in. o politykę oświatową, inwestycje i finanse.

Witold Sosnowski / radny powiatu tczewskiego

Radni argumentowali także, że obecny układ sił w radzie nie odzwierciedla wyników wyborów samorządowych z 2024 roku. Zarzucili Kordzie:

  • brak należytego przygotowywania sesji,
  • utrudniony kontakt po zmianie pracy (wcześniej był dyrektorem Miejskiej Biblioteki w Tczewie),
  • nieuczestniczenie w obradach zarządu,
  • brak właściwego reprezentowania rady na oficjalnych spotkaniach i uroczystościach.

– Zarzuty uważam za nietrafione, nadinterpretowane, a w niektórych przypadkach wręcz populistyczne – odpowiedział Krzysztof Korda, dodając, że skoro podważono jego dobre imię, został zmuszony do reakcji. – Zarzut utrudnionego kontaktu uważam za nieprawdziwy – kontakt ze mną jest taki sam, jak 19 lat temu, gdy zostałem radnym. Zawsze miałem czas, nigdy nikomu go nie odmówiłem.

nadzwyczajna sesja Rady Powiatu Tczewskiego, 23 czerwca 2025
Wniosek o odwołanie Krzysztofa Kordy z funkcji przewodniczącego złożyli radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz Samorząd od Nowa (źródło: screen | YouTube | Tcz.pl sp. z o.o.)

Dodał, że jest rozczarowany postępowaniem opozycyjnych radnych.

Tworzymy wspólnie samorząd powiatowy. Dla mnie samorząd to nie gra partyjnych interesów, ale odpowiedzialność i współpraca dla lokalnej wspólnoty. Warto przypomnieć słowa Lecha Bądkowskiego, twórcy samorządności, który uważał, że samorząd powinien być odporny na niszczące ideologie i zwalczające się stronnictwa, a obawiam się, że właśnie w takim kierunku może zmierzać nasza rada. Rada powinna funkcjonować ponad podziałami. Nie chcę samorządu upolitycznionego, nie chcę by radni byli skonfliktowani. Radnym zostałem z woli mieszkańców, zdobywając 1443 głosy i to radni powiatu zdecydowali, że jestem przewodniczącym.

Krzysztof Korda / przewodniczący Rady Powiatu Tczewskiego

Głos zabrał także starosta Mirosław Augustyn: 

– Wniosek o odwołanie pana przewodniczącego – nie będę go oceniał – każdy musi ocenić w oparciu o własne sumienie. Pana Krzysztofa znam od 20 lat. Nigdy mnie nie zawiódł. Nie brał udziału w żadnych aferach. Podanie jako powodu odwołania – utrudnionego kontaktu – uważam po prostu za słabe. Jestem mocno zniesmaczony, że do takiej sytuacji doszło.

CZYTAJ TAKŻE: Asy Samorządu 2024 przyznane! Oto laureaci konkursu „Zawsze Pomorze”

Głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego Krzysztofa Kordy odbyło się w trybie niejawnym. Wnioskodawcom z Prawa i Sprawiedliwości i Samorządu od Nowa (w radzie mają łącznie 9 mandatów) udało się przekonać 3 radnych z pozostałych ugrupowań, i tak wynikiem 12 głosów za i 11 przeciw rada odwołała Kordę z funkcji.

Na nowego przewodniczącego zgłoszono trzy kandydatury: 

  • Piotra Łagę z Kociewskiej Inicjatywy Samorządowej,
  • Tomasza Kajzera (do niedawna Powiat 2029, obecnie radny niezrzeszony)
  • i Joannę Ligmanowską z Kociewskiej Inicjatywy Samorządowej.

Ta ostatnia nie wyraziła zgody na walkę o to stanowisko.

Ostatecznie jednak nowego przewodniczącego nie wybrano, bo obaj kandydaci otrzymali taką samą liczbę głosów.

W kolejnym rozdaniu na szali pojawiło się nazwisko Mateusza Zielińskiego i… odwołanego wcześniej Krzysztofa Kordy, którego zgłosiła Joanna Ligmanowska. Głosowanie wygrał Korda, zdobywając 12 głosów, a jego konkurent – 11.

– Szanowni państwo nie wiem, co mam powiedzieć – dzień dobry, dobry wieczór. Ten sam przewodniczący został wybrany po raz drugi w tej samej kadencji. Tego jeszcze chyba nie było – powiedział po ogłoszeniu wyników głosowania Korda.

Traktuję ten wynik jako swoiste wotum zaufania i mandat do dalszej pracy na rzecz mieszkańców powiatu tczewskiego. Choć – moim zdaniem – sam wniosek o odwołanie był bezzasadny, zostawił pewien niesmak. Była to próba dla samej próby – stresująca i trudna. Dla wnioskodawców był to raczej test siły w głosowaniu tajnym – sprawdzian, czy mają większość, by w przyszłości móc odwołać starostę.

Krzysztof Korda we wpisie w mediach społecznościowych

Nadzwyczajna Sesja Rady Powiatu Tczewskiego z 23 czerwca 2025 roku

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZiaja włosy rosinna pielęgnacja
Reklama