Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Te maskotki są wszędzie! Labubu i kapibary robią furorę w Polsce

Labubu to maskotka, która błyskawicznie zdobyła serca influencerów, celebrytów i internautów na całym świecie. Teraz ten uroczy (choć nieco drapieżny) stworek pojawia się także w Polsce i wszystko wskazuje na to, że będzie hitem lata 2025. Czym właściwie jest Labubu i dlaczego wszyscy chcą go mieć?
"Szał na Labubu i Kapibary. Te maskotki stały się hitem w Polsce
Labubu i kapibary podbijają polski rynek zabawek. Te urocze maskotki stały się viralowym hitem wśród dzieci, nastolatków i dorosłych, a ich popularność rośnie z dnia na dzień

Autor: Pop Mart

Labubu – najmodniejsza maskotka 2025 roku?

Świat oszalał na punkcie tego słodkiego potworka. A teraz ta moda nadciąga do nas. Pewnie wielu z nas po raz pierwszy słyszy o Labubu, ale to maskotka, która zawładnęła nie tylko internetem. Przypina się ją do torebek, do paska spodni, a nawet do obroży ulubionego psa. To breloczek, który lansują modelki, noszą celebrytki i zachwycają się influencerki.

CZYTAJ TEŻ: Czy czeka nas najgorętsze lato w historii? Upały, tropikalne noce i długoterminowa prognoza

Labubu vs Lafufu – oryginał kontra podróbka

Oryginalny Lububu kosztuje kilkaset złotych. Nic dziwnego, że do pracy ruszył świat podróbki i na rynku pojawił się Lufufu, który można dostać za kilkadziesiąt złotych. To taki wariant dla uboższych.

Czy Labubu albo Lufufu będzie w Polsce taką nową gęsią Pipą, która przez ostatnie, letnie sezony letnie była najbardziej pożądaną maskotką? Z tą różnicą, że gęś była tylko nasza, a Lububu przyszła do nas ze świata.

Co to jest Labubu?

Lububu to postać, która zadebiutowała w 2015 roku na ilustracjach Kasinga Lunga, hongkońskiego autora opowiadań, inspirowanych mitologią nordycką. Stworzonko posiada spiczaste uszy, zadarty nosek, wielkie oczy i figlarny albo dla niektórych drapieżny uśmiech, który odsłania ostre zęby. Labubu przez 4 lata istniała tylko na kartach opowiadań Lunga. W 2019 roku postać ożyła za sprawą chińskiego producenta zabawek Pop Mart, który podpisał z Lungiem wyłączną umowę licencyjną na wyprodukowanie fizycznej wersji Labubu.

Teraz jest więc kolekcjonerską figurką chętnie kolekcjonowaną zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. Media społecznościowe odegrały znaczącą rolę w rozpowszechnianiu trendu na Labubu, a jej właściciele chętnie dzielą się swoimi kolekcjami i doświadczeniami związanymi z nią. Jest to dobry przykład, jak figurka kolekcjonerska może stać się fenomenem popkultury. Jak breloczek, który dla wielu nie jest nawet ładny może być przedmiotem pożądania.

Labubu jako breloczek – nowa moda wśród gwiazd i influencerek

Noszą go przy torebkach m.in.: Rihanna, Kim Kardashian, Lisa i Rosé z Blackpink czy Dua Lipa. Polskie influencerki już wzięły Lububu na warsztat zachwalając te figurki. Jedna z nich wywołała w sieci burzę, bo internauci podejrzewają, że pokazała podróbkę tej maskotki.

Pop Mart

Kolekcjonerska niespodzianka – jak działa Lububu?

Labubu ma różne wersje, dostarczane są w opakowaniu. I nigdy nie wiesz, jaką wersję figurki kupujesz, dopóki nie otworzysz przesyłki. To pełna niespodzianka. Dla wielu to jest tak wciągające, że nie poprzestają na jednej Labubu.

Jak długo przetrwa Labubu, rozpalając wyobraźnię fanów? Czy tylko jedno lato, czy może dłużej? Zobaczymy. 

ZOBACZ TAKŻE: Jajecznica za 67 zł i sos czosnkowy za 7 zł. Paragony grozy z Zakopanego, Gdańska i nad Bałtykiem

Nie tylko Labubu. W Polsce królują też... kapibary

Podczas wakacji nie tylko morze i plaża cieszą się dużym zainteresowaniem turystów. Uwagę przyciągają też stragany z pamiątkami. A co teraz można wywieźć znad morza? Plażowiczów, zwłaszcza tych młodszych, rzadko już nęcą muszelki czy małe stateczki zamknięte w butelce. Teraz w modzie są maskotki. I to wcale nie związane z polskim morzem.

Już w Zakopanem w tegorocznym zimowym sezonie zauważono, że niezwykle popularna staje się maskotka przedstawiająca kapibarę. Niemal każde dziecko chciało ją mieć. Kapibary stały się popularne głównie za sprawą piosenki w Internecie "Capybara Song", która wprowadziła te niewielkie zwierzęta do świata memów, zabawnych filmików i gadżetów.

(fot. Robert Rozmus | Zawsze Pomorze)

I teraz kapibara, już pluszowa, przeniosła się na nadmorskie stragany. Ten brązowy pluszak w kształcie największego, żyjącego gryzonia na świecie (dorosły osobnik w naturze waży 60 kilogramów i ma ponad metr długości) zyskał serca nie tylko tych najmłodszych turystów. Jest przyjemny w dotyku i przyciąga wzrok. Pochodzi z Ameryki Południowej, gdzie wiedzie spokojne, wodne życie

Ale teraz kapibara rządzi nie tylko na letnich straganach, ale także w Internecie. Tam można dostać różne warianty tego pluszaka, od najmniejszego, który można użyć jako breloczek do kapibary – jako dużej maskotki do przytulenia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama