Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Pod kultową lodziarnią w Gdańsku odkryto nagrobek rycerza sprzed 800 lat!

Archeolodzy pracujący przy ul. Sukienniczej w Gdańsku dokonali sensacyjnego odkrycia. Pod dawną lodziarnią Miś natrafiono na płytę nagrobną przedstawiającą rycerza, wstępnie datowaną na XIII–XIV wiek. To jedno z najcenniejszych odkryć archeologicznych ostatnich lat na Pomorzu. Czy faktycznie pod płytą znajduje się grobowiec?
Średniowieczny rycerz pod lodziarnią Miś? Niezwykłe znalezisko w Gdańsku
W centrum Gdańska odkryto płytę nagrobną rycerza z XIII wieku. Czy pod dawną lodziarnią „Miś” znajduje się średniowieczny grób?

Autor: PWUKZ

Historyczne odkrycie pod dawną lodziarnią Miś w Gdańsku

Czy pod nieistniejącą już lodziarnią "Miś" w Gdańsku, na zbiegu ul. Sukienniczej i Grodzkiej od kilkuset lat spoczywa rycerz?

- Do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku trafiła płyta nagrobna, prawdopodobnie z przełomu XIII i XIV wieku, pod którą mogą znajdować się rycerskie szczątki – poinformował Marcin Tymiński, rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. - Samą płytę muzeum podda konserwacji.

O dalszych losach obecnie zabezpieczonych reliktów świątyni zdecyduje komisja złożona z ekspertów (m.in. z Muzeum w Biskupinie, Muzeum Gdańska i Muzeum Archeologicznego), którą powołano po posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków (organu doradczego przy konserwatorze). 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Cenne znaleziska archeologiczne na budowie obwodnicy Witomina w Gdyni
(fot. PWUKZ)

We wtorek, 8 lipca, archeolodzy zdemontowali zabytek, by zbadać, co jest w środku. Pierwsze badania mogą sugerować, że to grób który dotąd nie był eksplorowany. 

„Rycerzyk”, jak pieszczotliwie określa się odnaleziony artefakt, spoczął przed około 800 laty w miejscu, które gdańszczanie doskonale znają. Od 1962 roku funkcjonowała w tym miejscu kultowa lodziarnia „Miś”. Budynku już nie ma, ale pamięć o lodziarni wciąż jest żywa. Okazało się, że pod powierzchnią ulic, budynków był średniowieczny cmentarz, w tym odnaleziona płyta nagrobna z wizerunkiem rycerza. 

Unikatowy artefakt odkryła ekipa Pracowni Archeologiczno – Konserwatorskiej Archeo Scan, która od dwóch lat bada działkę, zakupioną pod planowaną inwestycję przez prywatną firmę. Archeolodzy od początku zdawali sobie sprawę, że badania w tym miejscu mogą okazać się niezwykle ważne dla zarania dziejów Gdańska. Nieopodal znajdował się zamek. To nie pierwsze prace prowadzone przez archeologów w Gdańsku. Za każdym razem odkrywano coś interesującego. Tak jest i teraz. 

Ślady kościoła z XI wieku i ponad 200 grobów

Jak wyjaśnia Sylwia Kurzyńska, archeolog z Archeo Scan, na badanej działce natrafiono na pozostałości dużej drewnianej budowli, datowanej metodą dendrochronologiczną na 1140 rok. Była postawiona na planie krzyża greckiego, o rozmiarach 14 x 14 metrów. Prawdopodobnie w tym miejscu dawniej stał kościół. Archeolożka określa go jako pierwszy „Mariacki”. Wokół kościoła znaleziono też cmentarz, na którym dotychczas odkryto ponad 200 grobów. Osiem z nich miało płyty nagrobne - „rycerzyk” jest wśród nich najciekawszą – wyjątkową.

- Odkryliśmy płytę nagrobną posadowioną na polnych dużych kamieniach – mówi Sylwia Kurzyńska. - W środę będziemy ją eksplorować i wtedy okaże się, czy faktycznie jest tam pochówek, czy też była to jedynie sama płyta przeniesiona. Wszystko będzie wiadome pewnie przed południem, chyba że deszcz utrudni nam pracę. W przypadku nawalnych deszczów będziemy musieli wstrzymać z dalszymi pracami. 

Wyjątkowa płyta z wapienia bornholmskiego

Płytę nagrobną wykonano z wapienia bornholmskiego. Ma 150 cm wysokości. Co prawda spękała w ciągu tych kilku stuleci, ale wyraźnie zachowała się płaskorzeźba, która przedstawia rycerza w kolczudze, tunice i spiczastym hełmie. W lewej ręce trzyma wąską tarczę, drugą przykłada do piersi, trzymając jednocześnie głownię (ostrze) miecza - wygląda to tak, że uchwyt znajduje się na wysokości głowy przedstawionej postaci i kształtem przypomina krzyż.

(fot. PWUKZ)

Czy to rycerz z czasów przed Krzyżakami?

- Na tarczy nie ma rzeźbionego herbu, być może nigdy go tam nie było w takiej formie – opowiada archeolożka. - Nie można wykluczyć, że był namalowany. Cała płyta mogła być kiedyś być kolorowa - wydaje się, że ślad białej farby jest nadal widoczny przy lewej stopie rycerza. Jedno jest pewne: to musiał być ktoś znaczący. Sposób trzymania miecza świadczy o tym, że spoczął tam ktoś mający władzę.

Archeolodzy pół żartem apelują, aby pomodlić się o słoneczną, a co najmniej bezdeszczową pogodę i o odnalezienie faktycznego pochówku. 

- Na razie nie chcę spekulować, kim mógł być ten ktoś pochowany pod płytą, ani nawet kiedy dokładnie dokonano pochówku – podkreśla Sylwia Kurzyńska. - Widoczna na płaskorzeźbie zbroja rycerza sugeruje wiek XIII, ale nie można wykluczyć, że pogrzeb odbył się już w XIV wieku, na przykład w roku 1315. To ważna różnica, bowiem jesienią 1308 roku Krzyżacy przejęli kontrolę nad Gdańskiem. Tak więc, jeśli rycerz został pochowany wcześniej - mógł być związany z elitą książąt pomorskich, nawet rodzinnie. Jeśli zmarł po 1308 roku, były to już czasy krzyżackie. Konsultowaliśmy już to odkrycie i specjaliści są podzieleni. Jedni są pewni że to XIII wiek, inni stawiają jednak na początek XIV wieku. Trzeba to po prostu dokładnie zbadać.

CZYTAJ TEŻ: W kościele w Pączewie pochowano... wampira? Archeolodzy badają tajemnicze znalezisko

Konserwacja i cyfrowa rekonstrukcja w Muzeum Archeologicznym

Na razie wszystkie odnalezione cztery duże fragmenty oraz nawet najdrobniejsze okruchy przeniesione zostały na drewniane palety. Mniejsze fragmenty płyty pieczołowicie umieszczono w dużych foliowych workach strunowych. Tak zabezpieczony artefakt w środę rano, 9 lipca, przetransportowany zostanie do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.

- Tam płyta z “rycerzykiem” będzie poddana konserwacji i badaniom pod okiem dr Anny Kriegseisen – mówi Sylwia Kurzyńska. - Ważnym narzędziem będzie komputer - zabytek zostanie zeskanowany, następnie zrekonstruowany metodą 3D. Jeśli naukowcy dojdą do wniosku, że płytę warto scalić, poskładają ją, niczym puzzle, brakujące przestrzenie zastąpią wypełniaczami. Muzeum Archeologiczne w Gdańsku zyska nowy, ciekawy eksponat.

Archeolożka zapytana o prawdopodobieństwo zrekonstruowania płyty stwierdziła z przekonaniem, że to bardzo prawdopodobne. - Raczej nie powinno być problemów z rekonstrukcją – podkreśliła.

W środę, 9 lipca, przed południem kamienie – otoczaki, na których posadowiona był płyta, zostaną usunięte i rozpocznie się eksploracja samego grobu. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama