„Pati” już wróciła, „Furioza” i „Scheda” nadchodzą. Pomorskie scenerie hitem w polskim kinie!

Nic dziwnego, że ta passa trwa. Potencjał Trójmiasta i okolic jest wielki. Plenery są wprost idealne. Chcemy nowoczesnych widoków? Mamy. Pragniemy zdjęć starego miasta? Są na wyciągnięcie ręki. Jest morze i są Kaszuby. To atuty nie do podważenia i nie do pogardzenia. Zwłaszcza, że widzowie kochają morze.

Z wielką niecierpliwością czekamy na serial „Scheda”, który w całości kręcono na Półwyspie Helskim. Jest tu wszystko tajemnica i familijne waśnie i bój o rodzinną schedę. Jak bardzo rodzeństwo może walczyć między sobą o spadek po zmarłym ojcu? Niektórzy, trochę na wyrost, mówią, że to może być polska „Sukcesja” -niezwykle popularny serial amerykański.

Ale o tym, czy będzie to hit, a nie serialowy kit, przekonamy się już 22 sierpnia na HBO Max. Jedno jest pewne – w jednej głównych ról zobaczymy Hel.

„Scheda” – serial HBO Max kręcony na Helu

– Na Półwyspie Helskim, gdzie morze nigdy nie śpi, a ludzie są ze sobą spleceni silniej, niż myślą, rozpoczyna się opowieść o rodzinie, której fundamenty pękają w momencie śmierci jej nestora. Jan Mróz to emerytowany żołnierz marynarki wojennej, wilk morski i król Helu, właściciel campingu, baru oraz rodzinnej willi. Był nie tylko lokalnym bohaterem, ale też mistrzem w trzymaniu wszystkich blisko siebie... i wszystkiego pod kontrolą. Ale jego śmierć uruchamia lawinę wydarzeń, które zburzą pozorny spokój Helu i rodziny – czytamy w oficjalnym opisie serialu, którego premierę pokaże Max.

CZYTAJ TEŻ: Nadchodzi „Scheda”. Pełen rodzinnych tajemnic serial kręcono na Helu

– Testament, który miał cementować rodzinne więzi, powoduje chaos, niszczący rodzinę od środka. Tajemniczy sztorm, znikająca łódź, worek pełen nieznanej zawartości – już pierwsze sceny serialu rzucają widzów w środek dramatycznej układanki – dodają twórcy. Obsada serialu „Scheda”

Trójka rodzeństwa, dzieci Jana, będzie musiała zmierzy się z przeszłością. Hanka (w tej roli Magdalena Popławska) to silna, twardo stąpająca po ziemi kobieta morza, właścicielka kutrów rybackich, która przez lata trwała wiernie przy ojcu i jego zasadach. Paweł (Grzegorz Damięcki) to były piłkarz i lokalny radny, kandydat na burmistrza, który całe życie próbował spełnić oczekiwania ojca, a dziś sam chce rozdawać karty. I wreszcie Maciej (Bartosz Gelner), najmłodszy, „syn marnotrawny”, który jako jedyny odciął się od rodzinnych układów i wybrał życie w Warszawie. Teraz nie tyle wraca w rodzinne strony, co zostaje wciągnięty z powrotem w tryby przeszłości.

Serial „Scheda” reżyseruje Anna Kazejak, zdjęcia realizują Bartłomiej Cierlica i Piotr Niemyjski, za scenariusz odpowiada natomiast Bartosz Janiszewski.

„Druga Furioza” – Gdańsk i Gdynia jako tło brutalnego kina akcji

To ma być kino brutalne, ale stylowe i pełne tempa oraz emocji. Taka była pierwsza „Furioza” z 2021 roku w reżyserii Cypriana T. Olenckiego. Tym razem Golden wraca wściekły jak nigdy! Po tym jak próba odsunięcia lidera grupy chuliganów kończy się morderstwem, ten kibic przejmuje kontrolę nad ekipą i zdobywa kryminalną władzę nad miastem. Co więcej, w jego życiu pojawi się nowa kobieta!

„Drugą Furiozę” zobaczymy na początku jesieni tego roku na platformie Netflix.

Pierwsza „Furioza” sprzed czterech lat miała wszystko to, co powinno mieć kino gatunkowe – znakomitą obsadę, intrygującą fabułę i sprawność reżysera. To sprawiło, że film przyjął się znakomicie – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Nic dziwnego, że aż prosił się o sequel. Film w kinach obejrzało w kinach około 500 tys. widzów. Co, zważywszy na czas pandemiczny, było jednym z największych sukcesów frekwencyjnych jesieni 2021 roku. Ale tak naprawdę prawdziwy sukces frekwencyjny osiągnął kiedy trafił na Netfliksa w kwietniu 2022 roku, „Furioza” przez kilka tygodni zajmowała pierwsze miejsce w globalnym rankingu nieanglojęzycznych filmów na tej platformie, zdobywając ponad 10 mln wyświetleń w ciągu pierwszych dni. Stała się jednym z najlepiej oglądanych na świecie polskich filmów na Netfliksie. Co więcej, produkcja zbierała dobre recenzje nie tylko od widzów, ale też krytyków filmowych.

ZOBACZ TEŻ: Nadchodzi „Druga Furioza ”. Film o gangsterach kręcono w Trójmieście

Jak wówczas pisano, Cyprian T. Olencki stworzył dynamiczne kino akcji, inspirowane estetyką filmów gangsterskich i thrillerów społecznych. „Furioza” przywołuje skojarzenia zwłaszcza z brytyjskim kinem o subkulturach, ale z mocnym osadzeniem w polskiej rzeczywistości. Zdjęcia są surowe, montaż dynamiczny, a sceny walk brutalne i realistyczne. Film udało się też stworzyć bez moralizatorskiego zapędu.

O czym będzie „Druga Furioza”?

Tym razem w drugiej „Furiozie” głównym bohaterem staje się Mateusz Damięcki, który jako Golden w pierwszym filmie zebrał doskonałe opinie. Jego metamorfoza jest jedną z lepszych w polskim kinie ostatnich lat. W zapowiedzi filmu czytamy krótki opis: „Po tym jak próba odsunięcia lidera grupy chuliganów kończy się morderstwem, ambitny kibic Golden przejmuje kontrolę nad ekipą i zdobywa kryminalną władzę nad miastem. Jednak to dla niego za mało. Zaczyna snuć dalsze plany ekspansji, ale jego brutalne rządy zwracają uwagę organów ścigania i rywalizujących frakcji chuligańskich. Ta rywalizacja zagraża rozbiciem jego imperium”.

Mateusz Damięcki w „Drugiej Furiozie” jako Golden pojawia się w niemal każdej scenie.

– Tym razem zagłębiamy się w jego psychologię i odkrywamy nowe strony tej postaci. Kamera podąża za nim non stop, zarówno w grupie, jak i sam na sam z jego emocjami. Poznamy zarówno motywacje Goldena, jak i jego przeszłość oraz świat, który go ukształtował. Dowiemy się, co sprawiło, że znalazł się na drodze bez odwrotu – zapowiada Mateusz Damięcki.

Do roli musiał osiągnąć formę fizyczną z pierwszej części. Jak opowiada, przywrócenie tamtej masy mięśniowej wymagało nie tylko rygorystycznej diety, ale też specjalnych, intensywnych treningów – kilkunastu w ciągu jednego tygodnia.

W obsadzie „Drugiej Furiozy”, oprócz Mateusza Damięckiego znaleźli się m.in.: Szymon Bobrowski, Łukasz Simlat, Mateusz Banasiuk, Weronika Książkiewicz, Pola Gonciarz, Wojciech Zieliński, Cezary Łukasiewicz, Konrad Eleryk i Sebastian Stankiewicz.

„Druga Furioza” była kręcona głównie w Trójmieście. Zdjęcia powstały m.in. na Dolnym Mieście w Gdańsku oraz w marinie w Gdyni, zwłaszcza dynamiczne sceny akcji, w tym pościgi samochodowe i strzelaniny..

„Pati” sezon 2 – serial z Gdynią w tle

Historia serialowej „Pati” tak spodobała się widzom, że producenci postanowili pójść za ciosem i nakręcili drugą serię przygód tej kolorowej bohaterki. Ekipa filmowa kręciła zdjęcia m.in. w Gdyni. A druga odsłona „Pati” rozpoczęła swój żywot 27 czerwca w HBO Max. Tego dnia wyświetlono pierwszy odcinek.

Zdjęcia do tego serialu rozpoczęły się już pod koniec ubiegłego roku. Kręcono jest w Gdyni, która – jak się okazuje – jest wspaniałym planem filmowym. Decyduje o tym bliskość morza, lasu, portu czy wszechobecny modernizm. Co ciekawe, reżyser serialu Bartek Ignaciuk jest gdynianinem, dla którego ten projekt to podróż sentymentalna.

CZYTAJ TEŻ: „Pati” wychodzi z więzienia i wraca na ekrany. Premiera drugiego sezonu w czerwcu

Ale nie byłoby drugiej „Pati”, gdyby nie pierwsza seria serialu, która zrobiła sporo zamieszania. To w końcu spin-off niezwykle popularnego serialu „Skazana”. Poznajemy w nim historię Patrycji (w tej roli Aleksandra Adamska) przed jej odsiadką w więzieniu. Dziewczyna nie miała najłatwiejszego życia. Głównie za sprawą kompletnie niepoukładanej i nieodpowiedzialnej matki. To na Pati spada obowiązek zajmowania się młodszym rodzeństwem – Natalką i Natankiem oraz matką, uwikłaną w przestępczy światek i narkotyki. Jednak pomimo przeciwności losu, Patrycja nie rezygnuje z walki o marzenia. I za to m.in. pokochali ją widzowie.

W drugiej serii Patrycja Cichy wychodzi z więzienia. Czy poradzi sobie z życiem, które nigdy jej nie rozpieszczało?

Wcielająca się w rolę Pati Aleksandra Adamska zdradziła, że drugi sezon „Pati” to również bardzo ludzka historia, a widzowie będą mogli utożsamić się z tą postacią przez to, że jej historia mogła przydarzyć się każdemu. 

– Każdy z nas mógłby być na jej miejscu i przeżywać podobne rzeczy – mówi aktorka.

Akcja drugiego sezonu „Pati” rozgrywa się w różnych zakątkach Gdyni. Dla Pati nie ma właściwie miejsca w jej małym miasteczku, więc przenosi się nad morze. Oprócz tych najbardziej znanych gdyńskich, nadmorskich pejzaży zobaczymy też miejsca, które nie są tak bardzo popularne na turystycznej mapie. Filmowa ekipa była m.in. na Obłużu, czy w miejscach przyportowych.

„Efekt morza” Bondy. Ruszyły prace nad serialem

Pod koniec ubiegłego roku pisaliśmy, że to już jest pewne, iż ruszają prace nad serialem na podstawie kryminału Katarzyny Bondy „Efekt morza”. Firma producencka Watchout Studio nabyła prawa do ekranizacji jej książki. Akcja serialu będzie osadzona w Łebie. Inspiracją do atego kryminału było zaginięcie Iwony Wieczorek.

Za "Efekt morza" wzięli się producenci „Bogów” i „Sztuki kochania” i to oni odpowiadają za serialową wersję kryminału Bondy, jednej z najpoczytniejszych autorek kryminalnych powieści.

Wydawca opisuje fabułę „Efektu morza” w następujący sposób: tajemnicze zniknięcie 19-letniej Marty Berg wstrząsa całym krajem. Mimo intensywnych działań prowadzonych przez policję, detektywów, jasnowidzów i rodzinę – dziewczyny nie udaje się odnaleźć. Kilkanaście lat później w tym samym nadmorskim miasteczku zostają znalezione zwłoki. Sprawa wygląda na beznadziejną – denat ma zmasakrowaną twarz i nie wiadomo, czy to samobójstwo, wypadek, czy może inscenizacja. Wśród lokalnej społeczności nie milkną głosy, że mężczyzna mógł wiedzieć, co się stało z zaginioną Martą Berg. Do śledztwa zostaje zaangażowany Hubert Meyer. Czy profiler przerwie panującą zmowę milczenia? Kto z otoczenia Marty wie więcej, niż chce przyznać? Kim jest denat i czy za swoją wiedzę zapłacił życiem? Kiedy większość kłamie, a reszta milczy, Hubert Meyer musi znaleźć jednego, któremu najmniej się to opłaca…

Jak pisze Bonda, wszystko zaczęło się od najsłynniejszego zaginięcia, które obrosło szeregiem mitów i legend.

– Przywołuję oczywiście sprawę Iwony Wieczorek, która służyła mi za pierwotną inspirację do książki „Efekt morza”. Jej tajemnica wszystkich nas frapuje, drapie i do tego stopnia przeraża, że chcielibyśmy, aby wreszcie została odkryta… Z tym Hubert Meyer zmierzy się w tej opowieści. Bo choćby nie wiem jak silna była zmowa milczenia, jak mocne powiązania łączyły sprawcę wiodącego i wspólników – zawsze jest najsłabsze ogniwo, które można złamać – napisała autorka kryminałów.

Na razie trwa produkcja wstępna nad serialem. Ale my nie możemy się już doczekać.