Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Pijany leżał na torach i nie miał siły wstać! Chwile grozy na stacji SKM w Gdańsku

Coraz częściej zdarza się, że na torach kolejowych znajdują się osoby nietrzeźwe. Ostatni taki przypadek przed tygodniem odnotowano na PKP SKM, na stacji Gdańsk Przymorze – Uniwersytet. Tym razem nietrzeźwy mężczyzna wskoczył na tory, po czym nie mógł się już podnieść. To prawdziwy cud, że nie zginął. Służby PKP SKM apelują o rozwagę.
Pijany leżał na torach i nie miał siły wstać! Chwile grozy na stacji SKM w Gdańsku
Na stacji SKM w Gdańsku pijany mężczyzna wpadł na tory i nie miał siły wstać. Tylko szybka reakcja służb zapobiegła tragedii

Autor: monitoring PKP PLK

Pijany mężczyzna wpadł na tory SKM w Gdańsku. Cudem uniknął śmierci

To zaczyna być już prawdziwą plagą. I to bardzo niebezpieczną. Trudno jednoznacznie stwierdzić, dlaczego dochodzi do takich sytuacji. Czasem jest to pewnie brawura, innym razem pewność siebie będąca efektem spożytych wysokoprocentowych trunków, a niekiedy po prostu głupota i brak wyobraźni. Niestety, niezależnie od tego co doprowadza do pojawiania się na torach, zagrożenie bywa najczęściej śmiertelne. Pociąg, to nie samochód, który ma dość krótką drogę hamowania.

- Tylko dzięki błyskawicznej reakcji naszych kontrolerów biletów – ludzi z ogromnym doświadczeniem, odwagą i refleksem nie doszło do dramatu. Równie błyskawiczna była reakcja dyspozytora Straży Ochrony Kolei i dyspozytora odcinkowego. Ruch pociągów został natychmiast wstrzymany. Mężczyzna został ściągnięty z torów i przeniesiony w bezpieczne miejsce. Na miejsce wezwana została policja i pogotowie – mówi Marcin Józefowicz, rzecznik prasowy PKP Szybkiej Kolei Miejskiej

CZYTAJ TAKŻE: Wyrok w sprawie zabójstwa mieszkańca Chojnic. Morderca trafi na 30 lat do więzienia

Jak podkreśla rzecznik PKP SKM, kontrolerzy nie tylko zachowali zimną krew, ale również zadziałali w pełni profesjonalnie i odpowiedzialnie, ratując życie człowiekowi, który przez swoją lekkomyślność znalazł się o krok od śmierci.

(fot. monitoring PKP SKM)

Alkohol i tory to śmiertelne połączenie. PKP SKM apeluje o rozsądek

- Alkohol i tory to śmiertelne połączenie. Tu nie ma miejsca na głupotę, brawurę ani „spontaniczne pomysły”. To nie był nieszczęśliwy wypadek – to był akt skrajnej nieodpowiedzialności – podkreśla Marcin Józefowicz

Przewoźnik apeluje również do wszystkich pasażerów : „Jeśli widzicie osobę, która zachowuje się w sposób wskazujący na stan nietrzeźwości, zatacza się lub stwarza zagrożenie, nie bądźcie obojętni. Wasza czujność może uratować czyjeś życie.”

Zdjęcia z monitoringu pokazują ogromną skalę zagrożenia. „Prosimy: potraktujcie ten post jako ostrzeżenie i przestrogę.” - apeluje PKP SKM.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama