Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Z taką obroną Lechia Gdańsk nie utrzyma się w ekstraklasie

Piłkarze gdańskiej Lechii nie robią postępów w grze obronnej. W piątek 15 sierpnia dali sobie strzelić sześć bramek, strzelając rywalowi tylko dwie i ponosząc trzecią porażkę w PKO BP Ekstraklasie. Lechia potrzebuje rewolucji w defensywie, bo nie uda się zachować miejsca w ligowej elicie.
Z taką obroną Lechia Gdańsk nie utrzyma się w ekstraklasie
Bramkarz Lechii Szymon Weirauch musiał sześć razy wyjmować piłkę z siatki

Autor: Karol Makurat

Zagłębie Lubin rozbiło Lechię Gdańsk 6:2 w meczu pełnym zwrotów akcji, efektownych goli i emocji do ostatnich minut, ale nie były to dobre emocje dla kibiców Lechii. Gospodarze zaczęli spotkanie w piorunującym tempie, bo w 10. minucie Bartłomiej Kłudka otworzył wynik potężnym strzałem z dystansu, a pięć minut później Adam Radwański podwyższył na 2:0 po dobitce. Lechia, choć początkowo bez wyrazu, wróciła do gry w 35. minucie dzięki pięknemu trafieniu Matusa Vojtko, ktory jednak nie może liczyć tego meczu do udanych.

Po przerwie, trener Lechii John Carver dokonał trzech zmian w ofensywie, ale żadnych w obronie. Gdańszczanom udało się wyrównać po dobrej akcji Tomas Bobcek - Camilo Mena - Mohamed Awad. Ten ostatni sprytnym strzałem trafił z ostrego kąta i było 2:2. Radość biało-zielonych trwała jednak krótko. W ciągu dziesięciu minut Zagłębie zdobyło trzy bramki: Michail Kosidis pewnie wykorzystał rzut karny, Jakub Sypek dołożył efektownego szczupaka, a rezerwowy Kajetan Szmyt popisał się indywidualnym rajdem zakończonym sprytnym strzałem.

W doliczonym czasie gry wynik ustalił były gracz Lechii Michał Nalepa, który podobnie jak Sypek nie celebrował gola z szacunku do swojego byłego klubu. Lechia wyglądała na pogodzoną z porażką już w końcówce, a gospodarze grali na luzie, choć wciąż szukali kolejnych trafień.

Lechia musi szybko otrząsnąć się po tej lekcji, w następnej kolejce czekają ją derby z Arką Gdynia. Z resztą zdecydowana poprawa gry w obronie to zadanie numer 1 dla sztabu szkoleniowego Lechii. Dziś nie ma  żadnych wątpliwości, że tak grając w defensywie Lechia nie da rady utrzymać się w PKO BP Ekstraklasie.

Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 6:2 (2:1)

Bramki: Bartłomiej Kłudka (10), Adam Radwański (15), Michail Kosidis (61, karny), Jakub Sypek (65), Kajetan Szmyt (84), Michał Nalepa (90+2) - Matus Vojtko (35), Mohamed Awad (45).   

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
ReklamaNewsletter Zawsze Pomorze - zapisz się
Reklama