Mirosław Baka wspomina swój pierwszy FPFF w Gdyni. Niezapomniane spotkanie z Bogusławem Lindą
Po raz pierwszy Mirosław Baka na festiwalu filmowym w Gdyni był w 1988 roku z „Krótkim filmem o zabijaniu” Krzysztofa Kieślowskiego. I ta produkcja wyjechała z Wielką Nagrodą Festiwalu „Złote Lwy”. Jak aktor wspomina swój pierwszy festiwal sprzed lat?
– Byłem bardzo oszołomiony tym, że nagle znalazłem się wśród tych wszystkich aktorów, których do tej pory podziwiałem i oglądałem w telewizji. Pamiętam, jak szedłem korytarzem i nagle zobaczyłem Bogusława Lindę. To było dla mnie coś niezwykłego. A jeszcze jak on podszedł do mnie i coś powiedział, to nie wiedziałem, co mówię i jak mówię. Wpatrywałem się w niego. Potem oczywiście poznałem lepiej Bogusława, jak i wielu innych aktorów, grałem z nimi... – opowiada w rozmowie z „Zawsze Pomorze” Mirosław Baka.
Mirosław Baka jako juror na festiwalu filmowym 2025 w Gdyni
W tym roku Mirosław Baka na FPFF występuje w innej roli – jest jurorem w Konkursie Filmów Krótkometrażowych. I to o niej mówi również w rozmowie z Ryszardą Wojciechowską, a także o innych jego festiwalowych filmach.
























Napisz komentarz
Komentarze