200 wydanie to – jak pisze redaktor naczelny Mariusz Szmidka, dowód na to, że warto mieć marzenia, warto robić swoje – na własnych zasadach, we współpracy ze wspaniałymi ludźmi. Ale też warto stawiać na wartości, pomimo wielu przeciwności. I konsekwentnie walczyć o niezależność mediów i pluralizm na pomorskim rynku wydawniczym. Te dwieście numerów tygodnika „Zawsze Pomorze” to ważny element naszej dziennikarskiej misji i tożsamości. To powód do dumy i podziękowań dla Was - naszych stałych i wiernych Czytelników, ale też darczyńców i partnerów biznesowych. Bez Was nie byłoby nas.
Choć powód wyjątkowy, nie świętujemy, przeżywamy żałobę. Wciąż nie możemy uwierzyć, że nie ma już z nami Piotra Piesika, który zmarł nagle podczas urlopu w Portugalii. Bez Piotra wszystko będzie inaczej. Piotr był kimś szczególnie ważnym dla "Zawsze Pomorze", chcemy wierzyć, że nasz tygodnik ma dziś Jego serdeczną twarz. Czujemy wdzięczność, że było nam dane z Nim współpracować i współtworzyć nasz niezależny projekt. Piotrze, dziękujemy Ci za wszystko!
***
Piotrowi Piesikowi, naszemu wspaniałemu Koledze, uznanemu dziennikarzowi poświęcamy to wydanie. I publikujemy nasze o Nim wspomnienie.
***
Z okazji 200 wydania prezentujemy też – jedyne w swoi rodzaju – okładki „Zawsze Pomorze” autorstwa Krzysztofa Ignatowicza. To – tworzone specjalną techniką – małe wielkie dzieła sztuki, które pokazywane były już na wystawach, także w Zbrojowni Sztuki.
***
W tym wydaniu inaugurujemy nasz nowy cykl – „Bezpieczne Pomorze”.
- Jako koordynator prac nad „Poradnikiem bezpieczeństwa”, a zarazem jako gdańszczanin, mam zaszczyt rozpocząć cykl artykułów, które przy udziale wybranych ekspertów przybliżą bardzo praktyczny wymiar Poradnika z uwzględnieniem naszej regionalnej, pomorskiej specyfiki – pisze Piotr Kobzdej.
***
Trwa Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, nasza dziennikarka, Ryszarda Wojciechowska, która festiwal obserwuje już blisko 30 lat i tym razem zdaje relację.
***
- Ogromnie mi żal młodych ludzi. Nie dlatego, że miałem fajniejsze dzieciństwo, oni pod wieloma względami na pewno mają lepiej. Ale na każdym kroku czyhają na nich pułapki, a na mnie nie czyhały – mówi Marcin Szczygielski. Duża rozmowa o rodzinie, książkach, marzeniach z laureatem 5. Nagrody Literacka Podróż Hestii.
***
Nie mogło zabraknąć galerii wyjątkowych fotografii, tym razem Jacka Klejmenta. To zdjęcia z planu filmu „Mój Gdańsk. Stefan Chwin". Dokument zrealizował duet twórczy Kamil Suchta i Wojciech Pasierowski, działający w ramach projektu Stary Ziomek i Morze. To przedsięwzięcie, za pośrednictwem którego autorzy dokumentują historie związane z Pomorzem – od lokalnych opowieści, po szersze narracje historyczne i kulturowe.
***
Jest i piękna opowieść o pewnej przedwojennej kawiarni. Była jedną z najbardziej znanych w przedwojennym Gdańsku. Spotykali się w niej mieszczanie, odwiedzająca miasto arystokracja, ale i szpiedzy działający w Wolnym Mieście Gdańsku. Dzisiaj Café Halbe Allee ma szansę znowu stać się popularnym przystankiem „w połowie alei”
***
Okazuje się, że przytłaczająca większość gdańszczan żyje w mieście, na które ich... nie stać… - warto zajrzeć na nasze strony poświęcone nieruchomościom.
***
Pompy ciepła na granicy działek. Sąsiedzi na granicy wytrzymałości. Lekarze zyskali ośrodek szkoleniowy do podnoszenia kwalifikacji, a mieszkańcy gdańskiej ul. Śniadeckich, bardzo uciążliwego sąsiada… W czym tkwi problem?
***
Blisko 5 mln zł mogą „rozdysponować” mieszkańcy Słupska w ramach tegorocznego Budżetu Obywatelskiego. Wkrótce będą wybierać z 41 zadań, które przeszły już wstępną ocenę merytoryczną. Co to za zadania?
***
Na stronach Kociewie: 86. rocznica mordu w Lesie Szpęgawskim. Przypominamy o „Pomorskim Katyniu”.
***
Na stronach Kaszuby: relacja z odsłonięcia repliki tablicy z kaszubskim tekstem „Ojcze nasz”
***
Audyt krajobrazowy. Co oznacza dla żeglarzy? - o tym przeczytamy na stronach Sport
Zapraszam do lektury! To wyjątkowe wydanie!
























Napisz komentarz
Komentarze