To był już finał 19. edycji tego gdańskiego festiwalu, który odbywa się co roku w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Jury wybierało film spośród dziesięciu dzieł - fabularnych i dokumentalnych. All About Freedom Festival - najstarszy projekt Europejskiego Centrum Solidarności i najważniejsze wydarzenie filmowe w Gdańsku - dobiegł końca.
PRZECZYTAJ TEŻ: Głośne tytuły fabularne i dokumentalne. Trwa All About Freedom Festival w gdańskim ECS
Reżyserka zwycięskiego obrazu, Sepideh Farsi, nie mogła przyjechać do Gdańska. Przemówiła do publiczności festiwalu z telebimu.
Wstrząsająca opowieść, która nie ma dobrego finału
"Idź z duszą na dłoni" to uniwersalna, ale głęboko poruszająca opowieść o człowieczeństwie. Jak napisano w uzasadnieniu nagrody: "Ten film zwraca oczy w stronę Gazy w czasie, gdy świat powoli przestaje na nią patrzeć, karmiony narracją o „końcu konfliktu”. Niech obraz Sepideh Farsi przypomina o tych, którzy zamiast zwyczajnie żyć, chodzić do szkoły, pracy, na zakupy i randki, w sekundę zniknęli na zawsze w gruzach swoich domów, nierzadko wraz z całą rodziną. A wszystko w imię podsycanej przez ludzką nienawiść, sterowanego przez polityczne interesy, wojny. Też dlatego ta opowieść o tragedii Gazy brzmi nazwami tylu innych miejsc na świecie. Niech niegasnący nawet na chwilę uśmiech Fatmy przypomina prawdę, której w Polsce nauczyliśmy się najboleśniej, i o której znowu powoli zapominamy: że każde życie warte jest tyle samo".
Reżyserka filmu, która sama musiała uciekać z Iranu z przyczyn politycznych, kanwą swojego filmu uczyniła zapis ponad 200 dni rozmów, jakie na ekranie smartfona odbyła z 24-lenią Palestynką, uwięzioną w Gazie, oblężonej przez izraelskie wojsko. To wstrząsająca opowieść, która nie ma dobrego finału.
All About Freedom Festival, czyli nadzieja i solidarność
Istniejący od 19 lat festiwal nie jest klasycznym wydarzeniem festiwalowym, na które zjeżdżają gwiazdy, a samo wydarzenie przeradza się w targowisko próżności. AAFF od wielu już lat zadaje pytania o kondycję demokracji, mechanizmy władzy, tożsamość jednostek i społeczności, ale też o odpowiedzialność artysty. Nie inaczej jest podczas tegorocznego festiwalu, którego głównym przesłaniem jest: nadzieja i solidarność.
Jak mówi Patrycja Medowska, zastępczyni dyrektora ECS do spraw kultury obywatelskiej - ten festiwal służy temu, żebyśmy nie zapomnieli o tym, co ważne. A ważny jest człowiek i jego prawa. To motyw przewodni All About Freedom Festival.
- Filmami prezentowanymi w ECS uświadamiamy sobie, że każdy te prawa posiada, niezależnie od tego z jakiego miejsca na Ziemi się wywodzi, jaki ma kolor skóry i jakim językiem się posługuje – tłumaczy.- Przypominamy, że prawa człowieka nadal są łamane, a niesprawiedliwość i krzywda społeczna to chleb powszedni, z którym się mierzymy.
Jej zdaniem, kino prezentowane na festiwalu wymaga skupienia i gotowości na konfrontację z bardzo trudnym tematem. Ale przez 19 lat festiwal przygotowywał publiczność do takich właśnie filmów.

Tematy wiodące: wojna w Ukrainie i konflikt w Palestynie.
- Skupiamy się wokół tematyki, która dotyka istoty człowieczeństwa - mówi Medowska. - Jesteśmy wdzięczni, że ten festiwal ma od 19 lat swoją mądrą publiczność, która rezonuje z każdym filmem.
We wcześniejszych edycjach festiwalowych prezentowano m.in. filmy o łamaniu praw człowieka w Chinach czy Korei Północnej. W pamięć zapadł też dokument pt. „Brexit”, pokazany na festiwalu tuż po tym, jak Anglicy postanowili wyjść z Unii Europejskiej.
PRZECZYTAJ: All About Freedom Festival. Pytanie o dom jest wciąż aktualne
To co nas wyróżnia, to na pewno miejsce – mówi Medowska. - Odwołam się do słów krytyka filmowego Tadeusza Sobolewskiego, który gościł na naszym festiwalu kilka razy. I to on powiedział, że tutaj filmy ogląda się inaczej. Że tu jest inne rozumienie tej samej treści, pokazywanej w innym miejscu. Bo duch solidarności naprawdę w ECS istnieje.
Artur Liebhart, kurator filmowy AAFF tak mówi o tegorocznej edycji: „Postaci, które prezentują filmy, dają nadzieję, że nie wszystko jeszcze stracone. Odwaga i poczucie solidarności to cechy bohaterów naszych czasów, choć czasami występują oni po obu stronach plemiennej barykady".
A w przyszłym roku 20. jubileuszowa edycja. I będzie dużo się działo.
























Napisz komentarz
Komentarze