Ruszyła wycinka drzew pod budowę elektrowni jądrowej w Choczewie

Wytną drzewa pod budowę elektrowni jądrowej

Pod koniec sierpnia Polskie Elektrownie Jądrowe otrzymały pozwolenie od wojewody pomorskiej na przeprowadzenie prac przygotowawczych dla inwestycji. Po wykonaniu ponownej oceny, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uzgodnił warunki zakresu prac.

Wycinką drzew i krzewów zajmie się Nadleśnictwo Choczewo na zasadach ustalonych przez Lasy Państwowe. Realizacja zadania, które ruszyło 27 października ma potrwać do końca marca przyszłego roku.  Jak zauważa wiceprezes PEJ, Piotr Piela, miejscowi leśnicy bardzo dobrze znają tereny, na których będą prowadzone prace i świetnie rozumieją lokalne uwarunkowania przyrodnicze.

- W połączeniu z ich doświadczeniem w zakresie gospodarki leśnej, powinno to zagwarantować efektywną realizację prac i dotrzymanie harmonogramu - mówi Piotr Piela, wiceprezes zarządu PEJ

CZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy gminy Choczewo i powiatu wejherowskiego popierają budowę elektrowni jądrowej

Wycinka pod nadzorem lokalnych leśników

Ważną kwestią jest stały nadzór. Przyrodnicy będą informować Nadleśnictwo o o wystąpieniu okoliczności lub ewentualnych przeciwskazań do prowadzenia prac związanych z wycinką drzew i krzewów. Wszystko po to, aby nie tylko przeprowadzić działania zgodnie z przepisami, ale też w jak najmniejszym stopniu oddziaływać na środowisko.

- Uzgodniliśmy, że pozyskany surowiec drzewny będzie początkowo składowany w okolicy wycinki - tłumaczy nadleśniczy Hubert Mikoś z Nadleśnictwa Choczewo. - Następnie zostanie zaewidencjonowany i zagospodarowany zgodnie z regulacjami obowiązującymi w Lasach Państwowych. Każdy załadunek będzie nadzorowany przez miejscowych leśników. Zakładamy, że transport pierwszych partii drewna będzie mieć miejsce w połowie listopada.

Transport drewna poza terenami zamieszkałymi

Co istotne, transport nie będzie się odbywał przez Lubiatowo, Kopalino i Słajszewo. Do wywozu zostaną wykorzystane drogi pożarowe. Biorąc pod uwagę, że będzie się to wiązało z wykorzystaniem dróg leśnych, PEJ są zobowiązane do utrzymania ich w należytym stanie i po ewentualnych zgłoszeniach od Nadleśnictwa będą musiały dokonać napraw.

- Dołożymy wszelkich starań, aby nasza aktywność na terenie budowy w jak najmniejszym stopniu oddziaływała na życie okolicznych mieszkańców i nie powodowała nadmiernych utrudnień w użytkowaniu lokalnych dróg - zapewnia wiceprezes PEJ.

Miejsca wyjazdu transportów mają być monitorowane przez służby, pojawią się także tablice ostrzegawcze. Wszystko po to, aby jak najlepiej zadbać o bezpieczeństwo na drogach. Dodatkowo uruchomiono specjalny numer telefonu oraz adres mailowy, na które swoje uwagi będą mogli zgłaszać mieszkańcy. Można je znaleźć na stronie internetowej PEJ.