Jacek z Wyszecina zaginął w piątek
Jacek Sz. z Wyszecina w gminie Luzino zaginął w piątek po południu, 25 października. Wówczas to 30-latek wyszedł z domu i odjechał rowerem elektrycznym. Gdy nie wrócił do domu i nie nawiązał kontaktu z bliskimi, ci zaczęli poszukiwania. O zaginięciu poinformowano też policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Do akcji poszukiwawczej dołączyli także członkowie Kaszubskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny.
CZYTAJ TEŻ: Zaginiony Kamil z Mściszewic nie żyje. Jego ciało znaleziono pod molo w Brzeźnie
- Zostaliśmy zadysponowani przez członków rodziny do poszukiwania pana Jacka Sz. z Wyszecina. Pierwszego dnia do późnych godzin wieczornych nie udało się odnaleźć zaginionego. Następnego dnia został uruchomiony ponowny wyjazd na działania Poszukiwawczo-Ratownicze. Po dotarciu na miejsce zaginiony został odnaleziony przez członków rodziny. Rodzinę składamy najszczersze wyrazy współczucia – poinformowali członkowie Kaszubskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej.
Policja potwierdza tragiczne zakończenie poszukiwań
Informację o zakończeniu poszukiwań potwierdzają również policjanci z Wejherowa. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Niestety, to kolejny tragiczny finał poszukiwań na Pomorzu. W weekend w Gdańsku Brzeźnie znaleziono zwłoki innego poszukiwanego mężczyzny, 23-letniego Kamila W. z Mściszewic na Kaszubach.
























Napisz komentarz
Komentarze